Steinway Tower przy 111 West 57th Street w Nowym Jorku to najcieńszy drapacz chmur na świecie. Mierzący 435 metrów wysokości budynek stanął na Manhattanie przy tzw. „Ulicy miliarderów”. Z jego okien rozpościera się widok na Central Park, który także odbija się w szklanej fasadzie wieżowca.
Budynek ma jedynie 18 metrów szerokości, a zatem proporcja w stosunku do wysokości budynku wynosi 1:24. W wieżowcu zastosowano nietypowy system wind, które zatrzymują się bezpośrednio w mieszkaniach. Dzięki temu architektom udało się zmaksymalizować wykorzystanie przestrzeni niewielkiej działki.
Steinway Tower jest „dodatkiem” do Steinway Hall, niegdyś centrum kulturalnego Nowego Jorku, które powstało w 1925 roku. Służyło ono jako sala koncertowa i siedziba producenta fortepianów Steinway and Sons – stąd wzięło swą nazwę. Obecnie i to miejsce przekształcono na luksusowe rezydencje, łącząc je z „najszczuplejszą wieżą”.
Aby jednak kupić mieszkanie w najcieńszym apartamentowcu świata, trzeba mieć bardzo gruby portfel – ceny wahają się od kilkunastu do kilkudziesięciu milionów dolarów. Choć w wieżowcu są nadal dostępne do nabycia lokale, to najdroższy, położony na najwyższym piętrze apartament Triplex Park Loggia Penthouse 72 już sprzedano – za 66 mln dolarów. Czy panoramiczny widok 360 stopni na Nowy Jork podkreślony przez okna od podłogi do sufitu o wysokości 4 metrów wart był tej ceny? Na to pytanie mógłby odpowiedzieć jedynie nabywca owego luksusowego mieszkania, który jednak woli zachować anonimowość…
WEM