Po wielu tygodniach regularnych wzrostów cen kierowcy na Florydzie wreszcie mogą odetchnąć z ulgą. Ropa naftowa tanieje, a w ślad za tym spadają także ceny na stacjach benzynowych. Na dzień 17 grudnia średnia cena za galon benzyny na Florydzie wynosiła $3.23 i była niższa o 11 centów w porównaniu z listopadem.
Najdroższe paliwo jest w Palm Beach, gdzie za galon trzeba zapłacić ok. $3.41 oraz w Monroe, gdzie ceny oscylują nawet ok. $3.60. Dużo taniej jest na północy stanu, gdzie można zatankować już za ok. $3.10.
Mimo że ceny spadają i eksperci przewidują, że ten trend się na razie utrzyma, to warto przypomnieć, że rok temu o tej porze roku galon benzyny na Florydzie kosztował $2.20, a o powrocie do takiej stawki kierowcy mogą jedynie pomarzyć.
WEM