10 lutego 1940 r. władze sowieckie przeprowadziły pierwszą i najliczniejszą z czterech masowych deportacji obywateli polskich, w czasie której, wg danych NKWD, do północnych obwodów Rosji i na zachodnią Syberię wywieziono około 140 tys. ludzi. Deportacja odbywała się w nieludzkich warunkach, a tam, dokąd trafiali zesłańcy, w tym także kobiety i dzieci – na nieludzką ziemię – warunki były jeszcze trudniejsze. Zesłańczy los był też udziałem Antoniny Hubskiej, założycielki Związku Sybiraków na Florydzie. W tym roku minęło 82 lat od tych tragicznych wydarzeń.
W związku z tą przypadającą w lutym rocznicą w sobotę, 19 lutego, Antonina Hubska odwiedziła Polską Szkołę im. Marii Skłodowskiej-Curie w Clearwater, gdzie podzieliła się swoją historią z młodym pokoleniem Polonii. Jej prelekcja poświęcona była historii zsyłek Polaków na Syberię, a przede wszystkim Sybirakom. Uczniowie usłyszeli autentyczną relację naocznego świadka i uczestnika tych tragicznych wydarzeń, dowiedzieli się, jakie były przyczyny i skutki deportacji, a także jak wyglądało życie na zesłaniu. Taka żywa lekcja historii niewątpliwie mocniej zapisze się w pamięci młodzieży niż cokolwiek, co przeczytają w podręcznikach, a była ona tym cenniejsza z uwagi na to, że już coraz mniej świadków tamtych czasów pozostaje wśród nas.
Po prelekcji wygłoszonej przez panią Hubską odbyła się emisja filmu „Miś Wojtek” o słynnym niedźwiadku, który towarzyszył żołnierzom Armii Andersa.
WEM
