piątek, 19 kwietnia, 2024
Strona głównaWiadomościPolska„Dziennik Gazeta Prawna”: Izrael zamraża stosunki z Polską

„Dziennik Gazeta Prawna”: Izrael zamraża stosunki z Polską

Jerozolima rozważa wycofanie się z deklaracji historycznej Morawiecki-Netanjahu – wynika z informacji „Dziennika Gazeta Prawna”. Wypowiedzenie tego dokumentu ma być odpowiedzią na podpisanie przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli Kodeksu postępowania administracyjnego – dodano.

Premier RP Mateusz Morawiecki (L) i premier Izraela Benjamin Netanjahu (P) podczas spotkania w ramach trwającej w Warszawie konferencji bliskowschodniej, 14 lutego 2019 r. Fot. Paweł Supernak/PAP

„Wypowiedzenie dokumentu podpisanego przez Polskę i Izrael w 2018 r. ma być odpowiedzią na podpisanie w sobotę przez prezydenta Andrzeja Dudę noweli kodeksu postępowania administracyjnego. Jerozolima twierdzi, że zamyka ona drogę do roszczeń dla tych, którzy stracili majątek w okresie Zagłady. Polska odrzuca taką argumentację” – pisze poniedziałkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.

„DGP” zacytował sobotnią wypowiedź prezydenta, który powiedział, że „wraz z podpisem kodeksu postępowania administracyjnego kończy się epoka chaosu prawnego, epoka mafii reprywatyzacyjnych, niepewności milionów Polaków i braku poszanowania dla elementarnych praw obywatelek i obywateli naszego kraju”.

Dziennik przytoczył m.in. słowa szefa MSZ Izraela Ja’ir Lapida, który na sobotnim nagraniu wideo poinformował, że wydał „instrukcję naszej chargé d’affaires w Warszawie powrotu na konsultacje na nieokreślony czas”. Polskie prawo określił jako „niemoralne” i „antysemickie”.

Według informacji „DGP”, w kolejnym kroku Polska spodziewa się wypowiedzenia deklaracji historycznej podpisanej przez premierów: Morawieckiego i Netanjahu w czerwcu 2018 r.

„Kończyła ona spór o nowelizację ustawy o IPN. Wówczas Polska całkowicie wycofała się z regulacji, która miała wprowadzić kary za przypisywanie polskiemu narodowi i państwu odpowiedzialności m.in. za zbrodnie III Rzeszy. W Jerozolimie nazwano ją +prawem o Szoa+” – przypomina gazeta.

Jak podał dziennik, w 2018 r. Lapid, który wówczas był liderem ugrupowania Jest Przyszłość i ówczesny minister edukacji, a dziś premier Naftali Bennett – byli krytyczni wobec tej deklaracji.

Rozmówcy DGP z kręgów dyplomatycznych przekonują, że nie będą za wszelką cenę walczyć o utrzymanie deklaracji. „W zasadzie każdy nasz krok definiowany jest i będzie jako antysemityzm. Nie ma z kim rozmawiać po drugiej stronie” – przekonują. Jak dodają, problemem nie jest zresztą wycofanie izraelskiego dyplomaty z Warszawy czy deklaracja. Jak pisze „DGP”, ważniejsza jest reakcja USA, które również krytykują zmiany w kodeksie postępowania administracyjnego.

aop/mrr/PAP

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -