W udzielonym w niedzielę, 3 kwietnia, wywiadzie dla stacji NBC sekretarz stanu USA Antony Blinken stwierdził, że Stany Zjednoczone są gotowe wziąć pod uwagę zniesienie sankcji nałożonych na Rosję w związku z wywołaną przez ten kraj wojną w Ukrainie.
– Stany Zjednoczone rozważą zniesienie wprowadzonych przeciwko Rosji sankcji, jeśli pomoże to w zakończeniu wojny i utrzymaniu suwerenności Ukrainy – powiedział Blinken, podkreślając jednak, że decyzja ta w znacznej mierze zależeć będzie od woli politycznej Kijowa.
– Jeśli Ukraina zdecyduje, że może zakończyć tę wojnę, śmierć i zniszczenie, zapewnić sobie dalszą niepodległość i suwerenność, a będzie to wymagać zniesienia sankcji, to oczywiście to rozważymy – stwierdził Blinken, odpowiadając na pytanie, czy zniesienie sankcji przez Zachód może być częścią negocjacji między Ukrainą i Rosją.
Szef amerykańskiej dyplomacji wyjaśnił też, że celem sankcji jest wywarcie presji na Rosji, a nie wprowadzanie ich na stałe. Zapytany o ocenę ich skuteczności, stwierdził, że na razie rosyjska gospodarka jest sztucznie podtrzymywana przez organy centralne, czego efektem jest choćby umacnianie się rubla, jednak takiego stanu rzeczy nie da się utrzymać na dłużej, w związku z czym im więcej czasu minie, tym bardziej odczuwalne dla Rosji będą nałożone na nią ograniczenia.
WEM