Nowy Jork czeka kryzys paliwowy? Nie jest to sytuacja wykluczona – w rejonie kończy się paliwo. Zapasy paliwowe na wschodnim wybrzeżu, w tym oleju napędowego, osiągnęły najniższe sezonowe poziomy w historii. Podobnie przed połową sierpnia prezentowała się także sytuacja w przypadku zapasów benzyny. Dopiero ostatnio odnotowano ich wzrost z historycznie najniższych poziomów.
Administracja Bidena zapowiada możliwość podjęcia środków nadzwyczajnych, jeśli rafinerie nie ograniczą eksportu w celu uzupełnienia krajowych zapasów. Zapowiedź działań tego typu wydała w po połowie sierpnia sekretarz ds. energii Jennifer Granholm. Skierowała się przy tym do gigantów paliwowych, w tym firm Exxon Mobil Corp., Valero Energy Corp. i Phillips 66.
Warto podkreślić, że o ile średni koszt benzyny spadł z rekordowego poziomu ponad 5 dolarów za galon w czerwcu, ceny nadal są o około 1.50 dolara wyższe niż w momencie objęcia urzędu przez Bidena. Ceny oleju napędowego powróciły do poziomu powyżej 5 dolarów po stałym spadku od osiągnięcia szczytu w czerwcu. Równocześnie amerykański eksport ropy naftowej i produktów naftowych wzrósł w drugiej połowie sierpnia do rekordowego poziomu. Wzrost napędzała sprzedaż głównie oleju napędowego.
Popytowi na amerykańskie paliwo sprzyja sytuacja polityczna na świecie. Państwa szukają alternatyw dla drogiego gazu ziemnego i paliw z Rosji.
WEM