Połączenie ekstremalnych zjawisk pogodowych napędzanych zmianami klimatu i uzależnienia od paliw kopalnych może tej wiosny przełożyć się na podwyżkę rachunków za prąd dla mieszkańców Florydy. Trzej najwięksi stanowi dostarczyciele energii elektrycznej – Florida Power & Light (FPL), Duke Energy i Tampa Electric Company (TECO) – zwrócili się do Public Service Commission (PSC) o zgodę na podwyżki cen po huraganach Ian i Nicole.
Jak poinformowali przedstawiciele FPL, firma domaga się odzyskania 1.3 miliarda dolarów, które pokryłyby dodatkowe koszty odbudowy sieci po huraganach Ian i Nicole. W ramach planu FPL klienci dostawcy płaciliby tymczasową dopłatę przez 12 miesięcy, począwszy od kwietnia 2023 roku. Ponadto firma stara się również o pozwolenie na odzyskanie około 2.1 miliarda dolarów, w ramach pokrycia różnicy między prognozami a rzeczywistymi kosztami gazu ziemnego w 2022 roku.
Z kolei firma TECO zapowiedziała chęć pozyskania 130,880,964 dolarów na uzupełnienie funduszy „sztormowych”. Dostarczyciel poinformował, że jego zasoby zostały wyczerpane przez odbudowę sieci po huraganie i wysokie koszty gazu ziemnego z powodu trwającego kryzysu energetycznego.
Propozycja podniesienia opłat zaproponowana przez trzy firmy jest uzupełnieniem wcześniejszych podwyżek już zatwierdzonych przez PSC. Jeśli zgoda zostanie wydana, klienci FPL i TECO mogą odnotować wzrost stawek o kolejne 10 procent w kwietniu, podczas gdy klienci Duke odnotują wzrost o kolejne 20 procent. Warto podkreślić, że komisja PSC nie odrzuciła do tej pory żadnego wniosku o podwyżkę.
WEM
