10 czerwca w stolicy Rumunii odbyło się spotkanie na szczycie przywódców Bukaresztańskiej Dziewiątki zrzeszającej państwa wschodniej flanki NATO: Bułgarię, Czechy, Estonię, Litwę, Łotwę, Polskę, Rumunię, Słowację i Węgry. W szczycie uczestniczył prezydent RP Andrzej Duda.
Przywódcy Bukaresztańskiej Dziewiątki wyrazili „niezachwiane poparcie dla ukraińskiej niepodległości, suwerenności i integralności terytorialnej” i zadeklarowali wsparcie dla euroatlantyckich i europejskich aspiracji Ukrainy. Prezydent Andrzej Duda, który razem z prezydentem Rumunii Klausem Iohannisem był współgospodarzem bukaresztańskiego szczytu, powiedział, że najważniejszym dziś zadaniem jest wspieranie Ukrainy i wzmacnianie jej obronności. – Najważniejsze to dziś wspierać Ukrainę i wzmacniać jej obronność. Ale też opracować strategię powstrzymania imperializmu Putina. Powinna być oparta na synergii NATO/UE i wykorzystywać potencjał grup, jak B9. W tym duchu zapraszam do dyskusji – mówił prezydent Polski, otwierając sesję plenarną. Prezydent Duda podziękował za zdalną obecność sekretarzowi generalnemu NATO, a także prezydentowi USA za wystosowanie listu popierającego Bukaresztańską Dziewiątkę.
Uczestnicy spotkania państw B9 przyjęli wspólną deklarację, w której potępili niesprowokowaną agresję Rosji na Ukrainę, brutalne pogwałcenie prawa międzynarodowego oraz wyrazili oczekiwanie pociągnięcia do odpowiedzialności winnych zbrodni wojennych. W dokumencie podkreślono także wagę relacji transatlantyckich oraz sojuszniczej determinacji do obrony „każdego skrawka terytorium NATO”. Przywódcy wyrazili również oczekiwanie znacznego wzmocnienia wschodniej flanki NATO i zmiany wysuniętej obecności na wysuniętą obronę. We wspólnym oświadczeniu uznali także, że w nowej koncepcji strategicznej NATO Rosja powinna zostać potraktowana jako „główne i bezpośrednie” zagrożenie dla Sojuszu.
WEM
