poniedziałek, 6 maja, 2024

Dobra wola i obawy

7 stycznia br. miało miejsce wirtualne spotkanie przedstawicieli licznych polonijnych organizacji z nowo delegowanym do Polski amerykańskim ambasadorem Markiem Brzezinskim. Do spotkania doszło dzięki staraniom wiceprezesa do spraw amerykańskich lokalnego wydziału na Long Island w Nowym Jorku Kongresu Polonii Amerykańskiej Zbigniewa Koralewskiego, który podsumował spotkanie jako udane, ale bez konkretnych zobowiązań ze strony nowego ambasadora wobec przedstawionych mu przez Polonię obaw odnoszących się do obecnego stanu stosunków polsko-amerykańskich i zagrożeń dla Polski. Pomimo iż spotkanie było zamknięte dla mediów, tzw. „off the record”, a jego uczestnicy zobowiązali się nie mówić o nim publicznie, „Białemu Orłowi” udało się ustalić, jak do niego doszło oraz jakie wyciągnięto po nim wnioski przez jego uczestników.

Nominacja Marka Brzezinskiego została oficjalnie zatwierdzona przez komisję senacką 18 grudnia. Fot. Alamy

Postulaty…

Uczestnicy spotkania przekazali ambasadorowi Brzezinskiemu 10 pytań i postulatów. Pomimo iż nie zostały one publicznie ujawnione, jak tłumaczy Zbigniew Koralewski, dotyczyły tematów ważnych dla Polonii, takich jak obecny stan stosunków polsko-amerykańskich, zagrożenia dla bezpieczeństwa Polski oraz nadzieja nawiązania długoterminowego dialogu z nowym ambasadorem. – Proamerykańskie nastroje w Polsce w tej chwili są chyba na najniższym poziomie od lat – stwierdził w rozmowie z „Białym Orłem” organizator spotkania Zbigniew Koralewski. Zgodził się również ze stwierdzeniem, że amerykańskie nastroje w stosunku do Polski również są na najniższym bądź o wiele niższym poziomie niż na przykład za kadencji poprzedniego prezydenta  – Donalda Trumpa.

Pomimo trwającej ponad godzinę rozmowy, brak konkretów ze strony nowego amerykańskiego ambasadora w Warszawie nie zdziwił uczestników spotkania, jak twierdzi jego organizator. – Nie oczekiwaliśmy żadnych rewelacji… i nie było żadnych rewelacji. On jest pracownikiem, wykonuje polecenia i mówi to, co jest od niego oczekiwane – skomentował spotkanie Zbigniew Koralewski. – Celem tego spotkania było przekazanie mu pewnych rzeczy, z którymi się na pewno spotka się w Polsce, żeby był przygotowany na to oraz żeby wiedział, jakie są nasze odczucia – podsumował inicjatywę organizator. Zapytany, czy Polonia powinna być optymistyczna co do tego, że nowy ambasador USA w Polsce ociepli relacje polsko-amerykańskie, organizator spotkania stwierdził, że choć rozmowa przebiegła w przyjaznej atmosferze, nie jest w stanie przewidzieć, jak działania ambasadora przełożą się na ocieplenie stosunków między oboma krajami.

…i obawy

Pomimo „miłej i ciepłej” atmosfery, jaka panowała podczas rozmowy, wielu jej uczestników pozostaje mocno przejętych oziębieniem stosunków polsko-amerykańskich w czasie, kiedy Polska wydaje się być ponowie zagrożona agresją ze strony wschodniej, niepokój wzbudza sytuacja na granicy z Białorusią oraz narastający konflikt na granicy między Ukrainą a Rosją. Temat ten podjęty został również w trakcie rozmów z ambasadorem Brzezinskim. – Bezpieczeństwo Polski było jednym z najważniejszych dla nas tematów tych rozmów – powiedział Zbigniew Koralewski. – Może wybuchnąć wojna, a przynajmniej Rosjanie straszą wojną, jeżeli nie dostaną tego, czego oczekują, a między innymi oczekują wycofania amerykańskich wojsk z Polski. Nie wiemy, jak obecne władze się do tego ustosunkują, ale wiemy, że będą jakieś ustępstwa ze strony Amerykanów – dodał. Podczas spotkania głos zabrał również prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Frank Spula, który wspomniał o dotrzymanych wobec Polonii obietnicach byłego prezydenta Trumpa i wyraził nadzieję, że zobowiązania obecnej administracji wobec Polonii oraz Polski także zostaną dotrzymane.

Wspólnym głosem

W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele licznych oddziałów Kongresu Polonii Amerykańskiej oraz przedstawiciele organizacji takich jak: American Council for Polish Culture, Coalition of Polish Americans, Polish American Council of Texas, Polish American Strategic Initiative, Polish Center of Panna Maria, Polish Falcons of America, Polonia for Poland, Polish American Engineers Association oraz Americans of Polish Descent.

Lista ta nie uwzględnia wszystkich największych polonijnych organizacji, ale jak tłumaczą organizatorzy spotkania, mieli zaledwie półtora dnia, aby zebrać grupę uczestników, bowiem z tak krótkim wyprzedzeniem zostali poinformowani przez Departament Stanu, że ambasador zgodził się na spotkanie. Ponadto narzucony został limit uczestników wynoszący 10 osób. Ostatecznie, dzięki staraniom organizatorów, liczba uczestników wzrosła do 22. – To, że przedstawiciele tylu organizacji się razem spotkali i wzięli udział we wspólnej inicjatywie, samo w sobie było dużym osiągnięciem oraz dowodem na to, że Polonia, jak chce, to potrafi się zjednoczyć – powiedział „Białemu Orłowi” Zbigniew Koralewski. – Chcemy, żeby nie było to jedyne spotkanie. Chcielibyśmy, żeby nawiązana została komunikacja dwustronna, żebyśmy my mogli się kontaktować z ambasadorem w ważnych dla nas sprawach oraz żeby również i on mógł na nas polegać, jeżeli miałby jakieś pytania, co zostało pozytywnie przez niego przyjęte – dodał.

Blisko Polonii

Grupa uczestników spotkania nie jest jedyną, która ubiegała się o kontakt z nowym ambasadorem. O możliwość zorganizowania spotkania wystąpiły też inne organizacje z nadzieją, że ambasador uwzględni postulaty 10-milionowej Polonii w kształtowaniu amerykańskiej polityki wobec Polski oraz dwustronnych stosunków. Zarówno struktury polonijne, jak i wspólne polonijne postulaty, nie są też obce nowemu ambasadorowi. Mark Brzezinski, syn byłego doradcy do spraw bezpieczeństwa w Białym Domu – Zbigniewa Brzezinskiego, od wielu lat jest mocno zaangażowany w aktywizację Polonii do udziału w amerykańskim życiu politycznym po stronie demokratów, szczególnie w sztabach wyborczych kandydatów na prezydenta z ramienia tej partii. Aktywnie ubiegał się o polonijne głosy dla prezydentów: Clintona, Obamy, Bidena oraz rywalizującej z Trumpem Hillary Clinton. Był też jednym z założycieli ponadpartyjnej organizacji American Polish Advisory Council, która powstała pod koniec lat 90. w Waszyngtonie. Organizacja ta lobbowała na rzecz przyjęcia Polski do NATO oraz za zwiększeniem udziału Polonii w amerykańskiej polityce, zarówno jako wyborcy, jak i kandydaci.

Mark Brzezinski jest już w Polsce. Na lotnisku w Warszawie 21 stycznia przywitał go szef misji amerykańskiej ambasady Bix Aliu oraz przedstawiciel MSZ. Fot. Ambasada USA w Warszawie

Jest nadzieja?

Polskie i polonijne więzi Brzezinskiego na pewno pomogą mu odnaleźć się w roli nowego ambasadora w kraju nad Wisłą. Kontakt i wola współpracy z polską diasporą w USA też jest obiecującym znakiem, gdyż reprezentując interesy Ameryki, nowy ambasador reprezentować będzie również interesy 10 milionów Amerykanów polskiego pochodzenia. Lecz trzeba mieć świadomość, że działania nowego ambasadora w Warszawie kreowane będą odgórnie przez rządzącą w Białym Domu administrację, a tam kontakty i wpływy polonijne są bardzo ograniczone, o ile w ogóle dziś istnieją.

Pod koniec zeszłego roku nastąpiła też zmiana na najwyższym szczeblu w polskiej ambasadzie w Waszyngtonie. 24 listopada posadę ambasadora RP w Stanach Zjednoczony objął Marek Magierowski. Czy jest zatem nadzieja, że nowi ambasadorowie w obu placówkach ocieplą stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Polską? Na to pytanie trudno znaleźć jest odpowiedź. Niepodważalnym faktem jest to, że obecnie polskie i amerykańskie władze dzieli spora rozbieżność ideologiczna, a co bardziej istotne, Polska straciła status i przywileje, jakimi mogła się cieszyć, kiedy w Białym Domu rządził prezydent Trump. Z drugiej strony narastający konflikt na granicy między Rosją a Ukrainą ponownie utrwala pozycję Polski w regionie jako obrońcy wschodniej granicy sojuszu NATO oraz jako strategicznego sojusznika Stanów Zjednoczonych. Czas pokaże jednak, czy Polska zyska, czy straci na porozumieniu między Bidenem i Putinem, do jakiego doszło wg ukraińskich władz, oraz czy zapewnienia ze strony nowego ambasadora USA w Warszawie na temat tego, jak ważne jest bezpieczeństwo Polski, okażą się jedynie gestem czy spełnioną obietnicą.

Darek Barcikowski

spot_img

2 KOMENTARZE

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -