Nie miał zamiaru nikogo skrzywdzić, a jego słowa zostały mocno wyolbrzymione – tak brzmiało wytłumaczenie mieszkańca Connecticut, który 23 października groził w poście na Twitterze gubernatorowi stanu Nedowi Lamontowi. Nie pomogło… 29 listopada musiał stawić się na rozprawie w New London Superior Court.
Przyczyną aresztowania 41-letniego Jonathana Wrighta, mieszkańca miejscowości Waterford, była ostra wymiana zdań, do której doszło pod koniec października na jednym z portali społecznościowych. Jak tłumaczył sam oskarżony, powodem wysłania groźby pod adresem gubernatora, było postanowienie władz stanowych, zezwalające na umieszczanie pacjentów covidowych w domach opieki, co mogło prowadzić do zachorowań wśród starszych pensjonariuszy. Wright zarzucił Lamontowi zdradę i zasugerował, że karą za nią powinna być śmierć.
41-latek został aresztowany w poniedziałek 15 listopada pod zarzutem gróźb drugiego stopnia. Wyszedł na wolność po wpłaceniu kaucji wynoszącej 30 tys. dolarów. Niebawem zapadnie wyrok w jego sprawie.
WEM