sobota, 4 maja, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaRząd „dobrej rady”?

Rząd „dobrej rady”?

Rosnące ceny energii już w minionym sezonie grzewczym przyprawiały Polaków o ból głowy i portfela, a zapowiadane podwyżki cen – i to o kilkadziesiąt czy nawet kilkaset procent – nie napawają optymizmem przed zbliżająca się jesienią. Tymczasem rząd wydaje się mieć na to receptę, a nawet kilka.

Słowa Mateusza Morawieckiego radzącego Polakom ocieplić domy przed sezonem grzewczym wzbudziły wiele krytyki ze strony opozycji i przede wszystkim zwykłych Polaków. Fot. PAP

Wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka na początku czerwca stwierdził, że Polacy mogą wyruszyć do lasu po chrust na opał. Na początku lipca z kolei prezydent Andrzej Duda poradził rodakom, żeby byli bardziej optymistyczni i zacisnęli zęby. W podobnym tonie wypowiedział się też premier Mateusz Morawiecki, który zasugerował, żeby ocieplić domy przed sezonem grzewczym – nie bacząc, że w połowie lipca taki pomysł nie ma większych szans na zrealizowanie, nie tylko ze względu na duże koszty takiej inwestycji, na którą większość nie stać, ale też na brak dostępności fachowców i materiałów.

Miał być rząd „dobrej zmiany”, a jest „dobrej rady”. Zaciskajcie zęby, zbierajcie chrust, ogrzejcie sobie domy na zimę. Czyli radźcie sobie sami. To recepty PiS na poważne problemy, które czekają Polaków — podsumowała posłanka KO Małgorzata Kidawa-Błońska i trudno nie przyznać jej racji.

WEM

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -