Na terenie USA rośnie zapotrzebowanie na donacje krwi – problem dotyczy także północno-wschodniej części Florydy. Standardową praktyką szpitali, w tym także placówki Baptist Health, jest gromadzenie zapasu surowca na kolejne kilka dni, optymalnie 3. Niestety, w wielu punktach krwi wystarczy dla pacjentów na dzień, góra dwa.
Sytuacja ta ma związek z pandemią Covid-19. Zapotrzebowanie na krew wzrosło razem z liczbą osób, których leczenie zostało przesunięte w czasie przez koronawirusa. Równocześnie zbiegło się ono w czasie z corocznym, wzrostowym trendem w wiosenno-letnim okresie. Wiąże się on ze zwiększoną liczbą podróży, w trakcie których rośnie ryzyko urazów i wypadków.
Sytuacja skłoniła lekarzy m.in. z Baptist Health do wystąpienia z apelami do mieszkańców stanu o oddawanie krwi. Jak podkreślił dr. David Holloman, potrzebne są wszystkie grupy krwi, jednak najważniejsza pozostaje grupa 0. Jest ona najbardziej uniwersalna. Oznacza to, że można podać ją każdemu pacjentowi, niezależnie od jego własnej grupy. Sama donacja jest zabiegiem bezpiecznym i trwającym zaledwie kilka minut.
WEM
