Amazon jako firma od lat jest krytykowana za warunki pracy i jej bezpieczeństwo przez organizacje działające na rzecz praw pracowniczych. Teraz Administracja Bezpieczeństwa i Higieny Pracy po raz kolejny przyjrzy się procedurom bezpieczeństwa i wypadkom, do których doszło w centrach Amazona w New Jersey.
Rzeczniczka Departamentu Pracy Denisha Braxton potwierdziła w czwartek 11 sierpnia, że ostatnia sytuacja, która poskutkowała śmiercią pracownika firmy, miała miejsce w drugim tygodniu sierpnia w zakładzie Amazona w Monroe Township, około 20 mil na północny-wschód od Trenton. Drugi przypadek miał miejsce 24 lipca w zakładzie Amazona w Robbinsville. Zgodnie z doniesieniami, pracownik biorący udział w wypadku zmarł trzy dni po nim – miał spaść z trzymetrowej drabiny i uderzyć się w głowę. Do pierwszego zdarzenia doszło także w lipcu, tym razem w magazynie Amazona w mieście Carteret. Wypadek miał miejsce podczas handlowego eventu Prime Day – do tej pory największego w historii firmy.
Informacje o zgonach pracowników analizowane są w ramach szerszego kontekstu, jakim jest bezpieczeństwo pracowników firmy. Pod koniec lipca urzędnicy OSHA przeprowadzili inspekcję obiektów Amazona w Nowym Jorku, Illinois i na Florydzie. Doszło do niej po otrzymaniu informacji dotyczących naruszeń bezpieczeństwa i higieny pracy z Biura Prokuratora Generalnego Stanów Zjednoczonych dla południowego okręgu Nowego Jorku. Cywilny wydział biura prokuratora generalnego USA – zgodnie z danymi podanymi przez rzecznika instytucji – również zajmuje się kwestią zagrożeń bezpieczeństwa w magazynach firmy, a także potencjalnymi praktykami, które miały na celu ukrywanie niekorzystnych sytuacji przed OSHA.
WEM
