Atak na jednego członka NATO to atak na wszystkich, będziemy bronić każdej piędzi terytorium Sojuszu – mówiła wiceprezydent USA Kamala Harris w piątek w Warszawie na spotkaniu z polskimi i amerykańskimi żołnierzami. Podkreśliła, że zanim opuści Polskę, chciała im podziękować.
Wiceprezydent USA przybyła do Warszawy w środę późnym wieczorem; podczas wizyty w Polsce rozmawiała z prezydentem Andrzejem Dudą i premierem Mateuszem Morawieckim. W piątek spotkała się z polskimi i amerykańskimi żołnierzami w 1. bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie.
Harris dziękowała żołnierzom za ich „służbę, poświęcenie, oddanie i patriotyzm”. Podkreślała, że bardzo często rozmawia z prezydentem Stanów Zjednoczonych Joe Bidenem, a także sekretarzem obrony USA oraz szefami sztabów, o tym, jak są z nich i ich służby dumni.
Zaznaczyła, że Polska dołączyła do NATO w 1999 roku, a od 2014 roku USA zobowiązały się do wspierania przyjaciół w Polsce. Amerykańscy żołnierze służą w Polsce m.in. w ramach misji Atlantic Resolve. To amerykańska operacja wsparcia sojuszników na wschodniej flance, rozpoczęta w związku z rosyjską agresją na Ukrainie w 2014 r.
Wiceprezydent USA podkreśliła też, że częścią bycia w NATO jest model, którego się trzymają jego członkowie: „atak na jednego to atak na wszystkich”. „Będziemy bronić każdej piędzi terytorium Sojuszu” – zapewniła.
„Stany Zjednoczone bardzo poważnie traktują to zobowiązanie i częściowo dlatego jestem tutaj” – dodała. Przypomniała, że rozmawiała w czwartek z prezydentem Andrzejem Dudą „o współpracy i partnerstwie, o przyjaźni i o tym, co to oznacza dla naszych dwóch krajów, co to symbolizuje”.
„Stoimy tu jako partnerzy, pracujemy, szkolimy się razem, tworzymy przyjaźnie oparte na solidarności, wartościach i zasadach. Wszyscy wy przysięgaliście, że będziecie bronić waszego kraju, każdy z was zdecydował się poświęcić życie służbie (…) To niesamowicie szlachetna praca. Zanim wsiądę do samolotu chciałam tu przyjść i powiedzieć wam wszystkim: dziękuję” – dodała Harris, zwracając się do żołnierzy.
Kamala Harris po przemówieniu rozmawiała chwilę z polskimi i amerykańskimi żołnierzami; bezpośrednio po tym spotkaniu wiceprezydent USA odleciała z Warszawy, udając się z wizytą do Rumunii.
Edyta Roś/PAP