W sobotę, 23 października, w łódzkiej Atlas Arenie odbyła się gala KSW 64. Walki MMA cieszą się w Polsce dużym zainteresowaniem, zwłaszcza, gdy w klatce pojawiają się zawodnicy doskonale publiczności znani. Tak było i tym razem – w jednym z głównych pojedynków wieczoru Mariusz Pudzianowski zmierzył się z Senegalczykiem Sergine Ousmane Dią „Bombardierem”, który jest prawdziwą legendą w swoim kraju.
Walka tradycyjnie zaczęła się od przybitej piątki. „Pudzian” spokojnie wyprowadził dwa kopnięcia. „Bombardier” poszedł do przodu i opuścił ręce. Polak to wykorzystał i trafił idealnie w szczękę Senegalczyka, który padł na matę nieprzytomny, a sędzia przerwał pojedynek. Cała walka trwała zaledwie 18 sekund. Z medialnych doniesień wynika, że polski strongmen za zwycięstwo otrzyma pól miliona złotych.
WEM