To koniec pewnej epoki. Sikorsky – z siedzibą w Connecticut – przegrał walkę o kontrakt o wartości 1.3 miliarda dolarów na stworzenie nowego modelu samolotu. Armia planuje, że model ten zastąpi flotę śmigłowców Black Hawk, gdy te zostaną wycofane z eksploatacji.
Od lat 70. firma wyprodukowała prawie 4,000 helikopterów. Utrata kontraktu może mieć wpływ na stanową gospodarkę, ale i kondycję samej firmy. Jak zwraca uwagę David Cadden, emerytowany profesor przedsiębiorczości i strategii Uniwersytetu Quinnipiac, w dłuższej perspektywie sytuacja ta może znacznie przełożyć się na zatrudnienie. Specjalista uważa, że po przegranej Sikorsky’ego w przetargu mogą pojawić się krótko- i długoterminowe skutki w regionie. Mogą być one odczuwalne dla pracowników, szczególnie w ich długoterminowej perspektywie zatrudnienia.
Sikorsky przystąpił do przetargu z prototypem Defiant-X, stworzonym we współpracy z Boeingiem. Prezentacja nie przekonała jednak urzędników armii.
WEM