piątek, 26 kwietnia, 2024
Strona głównaPoloniaConnecticutKamil Zieliński usłyszy zarzuty

Kamil Zieliński usłyszy zarzuty

28-letni Kamil Zieliński z Ansonii, który przyznał się do zamordowania żony 9 listopada na oczach 3-letniego dziecka miał stanąć dziś po raz pierwszy przed sędzią, aby usłyszeć zarzuty. W stanowymi sądzie w Milford podczas przesłuchania, które wyznaczone było na 10 rano, miał zostać oskarżony o morderstwo klasy A oraz zagrożenie bezpieczeństwa dziecka klasy C. Przesłuchanie przesunięto jednak o 3 tygodnie, ponieważ Zieliński przebywa na kwarantannie i nie mógł stawić się w sądzie. Prokuratura nie podała przyczyn kwarantanny, więc nie wiadomo, czy przyczyną jest zakażenie Covid-19 czy też obawa przed próbą samobójczą. Nową datę wyznaczono na 15 grudnia.

Kamil Zieliński miał usłyszeć dziś zarzuty w stanowym sądzie w Milford w Connecticut. Fot. Ansonia Police Department

Klasa A stanowi najwyższy poziom zarzutu morderstwa, zagrożonego nawet karą dożywotniego pozbawienia wolności. W niektórych stanach niesie ze sobą karę śmierci. Connecticut zniósł karę śmierci w 2012 roku, co oznacza, że jeżeli przysięgli uznają Zielińskiego za winnego przedstawionych mu zarzutów, maksymalną karą, jaką może otrzymać, będzie dożywocie.

Zagrożenie bezpieczeństwa dziecka kasy C zagrożone jest karą pozbawienia wolności od roku do 10 lat z minimalną karą 5 lat, jeżeli dziecko miało w czasie incydentu poniżej 13 lat.

Zieliński już po aresztowaniu przyznał się do popełnienia przestępstwa. Nie wiadomo jednak, jak ustosunkuje się do formalnych zarzutów, jakie usłyszy w sądzie 15 grudnia. Pozostaje pozbawiony wolności, kaucję za niego ustalono na milion dolarów.

9 listopada policja otrzymała wezwanie na numer 911. Wysłano patrol. Funkcjonariuszom drzwi otworzył 3-letni chłopiec. Po wejściu do mieszkania ukazał się im straszny widok. 34-letnia Grace Zielińska leżała na podłodze, cała we krwi, a nad nią stał jej mąż, 28-letni Kamil Zieliński, który – jak wynika z policyjnego raportu z miejsca zdarzenia – płakał i powtarzał: „Co ja zrobiłem? Zastrzel mnie, po prostu zastrzel mnie. Zrobiłem to”. W mieszkaniu znaleziono tasak kuchenny pokryty krwią.

Grace zmarła nieco ponad godzinę po przewiezieniu do szpitala Yale New Haven wskutek poniesionych obrażeń głowy i ran tułowia.

Rodzina Zielińskich nie była zaangażowana w życie społeczne lokalnej Polonii, silnie reprezentowanej w Ansonii oraz sąsiednim Derby. – Ludzie ich nie znali osobiście, nie kojarzyli twarzy kiedy policja opublikowała zdjęcie (Kamila Zielińskiego – red.) – stwierdza w rozmowie z „Białym Orłem”  właścicielka polskiego sklepu w Ansonii. – Klienci i cała Polonia była i nadal jest w szoku, że coś tak okrutnego wydarzyło się w polskiej rodzinie, ale nie słyszałam od klientów, żeby ktoś ich osobiście znał – dodaje. Nic jej też nie wiadomo o tym, żeby lokalna Polonia w jakiś aktywny sposób organizowała wsparcie dla osieroconych dzieci bądź rodziny ofiary.

Eksperci twierdzą, że pandemia spowodowała znaczną eskalację przemocy domowej. Osoby, które są ofiarami przemocy domowej lub czują się zagrożone mogą uzyskać pomoc dzwoniąc lub wysyłając sms na numer 888.774.2900 lub wchodząc na stronę www.CTSafeConnect.org. Linie pomocy są czynne całą dobę 7 dni w tygodniu, obsługa jest wielojęzyczna.

Wskutek incydentu, który wstrząsnął miastem, burmistrz Ansonii zapowiedział stworzenie specjalnej komisji, która ma zająć się problemem przemocy domowej. 30 listopada odbyła się też wirtualna narada zorganizowana przez stanową reprezentantkę Karę Rochelle, która reprezentuję Ansonię oraz Derby w stanowej legislaturze, w której wzięły udział ofiary przemocy, przedstawiciele organizacji walczących z przemocą i niosących ofiarom pomoc oraz przedstawiciele ansońskiej policji. 

WEM

Artykuł uaktualniony 11/25/21 oraz 11/28/21.

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -