piątek, 19 kwietnia, 2024

Urodziny z fantazją

Czego nie robi się dla jubilata? Mały czy duży, może mieć różne życzenia, fantazja ponosi też rodziców czy przyjaciół. Zamówienia zaskakują nawet firmy specjalizujące się w takich usługach, ale te w miarę możliwości realizują wszystkie pomysły. Imprezowy biznes kwitnie więc w najlepsze.

Tort i baloniki to obecnie za mało dla tych, co chcą świętować urodziny z polotem. Fot. Archiwum WEM

Tort i baloniki to za mało dla tych, co chcą świętować z polotem. Dojrzali jubilaci zwykle mają eleganckie gale, a młodsi bardzie oryginalne, zwariowane imprezy. Jeden z przedsiębiorców świadczących takie usługi jako przykład wyzwania podaje budowanie dla klienta w ogrodzie lodowego zamku na wzór kreskówki Disneya. Inny zleceniodawca chciał indiańską wioskę z mieszkańcami, więc dochodziła potrzeba zatrudnienia prawdziwych Indian. Ta sama firma szukała też ekipy mariachi dla miłośnika imprezowania w stylu meksykańskim.

Nawet jeśli zdarza się czasem klasyczne przyjęcie, ale z gwiazdą muzyczną, wymaga to starań, by specjalny gość rzeczywiście przybył i zaakceptował wynagrodzenie, warunki oraz termin. Doświadczonemu organizatorowi łatwiej jednak kontaktować się z menagerem gwiazdy niż indywidualnym klientom. Czasem też trzeba starać się o zgodę na przyjęcie w nietypowym miejscu, np. na szczycie wrocławskiego Sky Tower.

Jeśli wielkie gale, to o określonym profilu, a nie misz-masz. Teraz powodzeniem cieszą się gale gangsterskie w klimacie lat 20. minionego wieku. Wciąż są też zamówienia na gale oscarowe lub nawiązujące do Jamesa Bonda, Moulin Rouge, Dzikiego Zachodu, filmów o Draculi. Dla tych, co młodość mieli w latach 70. i 80., bliscy zamawiają urodziny rodem z PRL-u. Mimo wszystko „dress party”, czyli imprezy z tematycznym przebraniem, nie robią już furory jak dawniej.

Gdy klient nie ma sprecyzowanego zamówienia, przeprowadza się wywiad na temat upodobań jubilata. Ważne jest nie tylko utrafienie w jego gust, ale i uwzględnienie predyspozycji psychicznych. Uszczęśliwianie skokiem czy lotem człowieka, który się tego boi, to przykrość i strata. Organizatorzy zauważają też jedną ważną potrzebę – obecności fachowca prowadzącego imprezę. Nie zawsze, ale czasem nawet dla grupy 20-30 osób jest to cenne, gdy wkrada się chaos. Konferansjer czy wodzirej nie może gwiazdorzyć, tylko z wielkim odczuciem kierować zabawą, podkręcać klimat i dbać, by wszyscy czuli się dobrze. Potrzebna do tego kreatywność, bardzo wysoka kultura i inteligencja emocjonalna.

Halina Kossak

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -