czwartek, 18 kwietnia, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaŚledztwo ws. gróźb kierowanych przez Grzegorza Brauna wobec ministra zdrowia

Śledztwo ws. gróźb kierowanych przez Grzegorza Brauna wobec ministra zdrowia

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie gróźb kierowanych przez posła Grzegorza Brauna wobec ministra Adama Niedzielskiego. Zawiadomienie w tej sprawie wpłynęło do prokuratury od marszałek Sejmu RP Elżbiety Witek.

Tabliczka informacyjna Prokuratury Okręgowej w Warszawie na budynku przy ul. Chocimskej 28. Fot. Wojciech Olkuśnik/PAP

„W piątek 17 września 2021 roku do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Marszałka Sejmu RP – Pani Elżbiety Witek o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa w czasie drugiego dnia obrad 37. posiedzenia Sejmu RP IX Kadencji” – przekazał PAP prokurator Marek Skrzetuski z Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Jak dodano, „po zapoznaniu się z treścią zawiadomienia oraz dołączonymi do niego materiałami, prokurator wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia w sprawie kierowania w dniu 16 września 2021 r. na sali plenarnej Sejmu RP groźby popełnienia przestępstwa pozbawienia życia wobec ministra zdrowia Adama Niedzielskiego”. Chodzi o artykuł kodeksu karnego, który mówi o kierowaniu gróźb karalnych.

W piątek także minister zdrowia Adam Niedzielski złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie słów posła Konfederacji Grzegorza Brauna, który w czwartek w Sejmie krzyknął pod jego adresem: „będziesz pan wisiał”.

Niedzielski wystąpił w czwartek w Sejmie w związku z wnioskiem klubu KP-PSL o przedstawienie informacji bieżącej „w sprawie stanu wyjątkowego w służbie zdrowia”. Głos po wystąpieniu ministra zabrał m.in. Braun, który mówił o przyszłym „akcie oskarżenia” za działania rządu i resortu zdrowia podczas pandemii Covid–19; już po tym, gdy skończył się czas jego wypowiedzi i mikrofon został wyłączony, krzyknął w kierunku siedzącego w ławach rządowych Niedzielskiego: „Będziesz pan wisiał”.

W czwartek Niedzielski powiedział z mównicy sejmowej, że Braun „zachował się skandalicznie”. „Oczekuję od Prezydium Sejmu podjęcia stanowczych, surowych kroków w tej dziedzinie, bo ostatnio tylko potakujemy głową, że dzieją się rzeczy skandaliczne, a nie ma podejmowanych żadnych wymiernych kroków wobec tego, co zrobił poseł Braun” – powiedział Niedzielski. Dodał, że „usunięcie posła Brauna na 15 minut z debaty, to nie jest odpowiednia kara”. „To jest skandal, po prostu skandal” – oświadczył minister.

Podziękował innym posłom „za jednoznaczną postawę”. „Ale nie chciałbym, żebyśmy się zatrzymywali w tym, że tylko negujemy, a nie wyciągamy konsekwencji” – stwierdził Niedzielski.

Wcześniej, tuż po wypowiedzi Brauna, prowadząca obrady wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa–Błońska (KO) oświadczyła, że poseł Konfederacji zachował się skandalicznie i zapowiedziała, że sprawą zajmie się Prezydium Sejmu. „Nie ma pan prawa tak się zachowywać, nie ma pan prawa takich słów używać. Pana sprawa będzie postawiona na Prezydium Sejmu. To jest wielki skandal” – powiedziała Kidawa-Błońska.

Zareagowali również inni posłowie, w tym prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który zwracając się do Brauna powiedział m.in., że nie wolno wobec nikogo mówić tak, jak on pod adresem Niedzielskiego. Szef PSL podkreślał, że to „groźba karalna” i „rzecz okropna”.

Ostatecznie wicemarszałek Kidawa-Błońska, powtarzając, że Braun zachował się skandalicznie, wykluczyła go z czwartkowych obrad Sejmu.

Pierwszy o decyzji prokuratury poinformował portal wPolityce.pl.

Natalia Kamińska/PAP

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -