W poniedziałek, 25 października, około pięciotysięczny tłum przemaszerował przez Brooklyn Bridge do ratusza, protestując przeciwko nakazowi obowiązkowych szczepień przeciwko Covid-19.
Protest był reakcją na zarządzenie burmistrza Nowego Jorku Billa de Blasio, na mocy którego wszyscy pracownicy miejscy muszą przyjąć szczepionkę przeciwko Covid-19. Wcześniej obowiązkiem szczepień objęci byli tylko pracownicy służby zdrowia, pozostali mieli wybór – szczepionka albo regularne poddawanie się testom na obecność koronawirusa.
„Nie podporządkujemy się” – skandowali strażacy, policjanci i inni pracownicy miejscy, uczestniczący w poniedziałkowej demonstracji. Tydzień później, jak podał FDNY, 2300 strażaków wzięło zwolnienie lekarskie, co zapewne ma związek z akcją protestacyjną.
Według burmistrza Billa de Blasio, łącznie co najmniej 91 proc. pracowników miasta, w tym strażaków i policjantów, otrzymało przynajmniej jedną dawkę szczepionki. Z danych urzędu miasta wynika, że na bezpłatnym urlopie przebywa obecnie ok. 6 proc. pracowników miejskich (ok. 9 tys.).
WEM