W czwartek, 14 kwietnia, dwoje kongresmenów z Partii Republikańskiej – senator Steve Daines i zasiadająca w Izbie Reprezentantów Victoria Spartz, która jest pierwszą amerykańską deputowaną do Kongresu ukraińskiego pochodzenia – odwiedziło stolicę Ukrainy i miejscowości w obwodzie kijowskim.
Amerykańscy politycy byli świadkami ekshumacji ofiar rosyjskiej agresji w Buczy. Oboje określili skutki działań Rosjan w obwodzie kijowskim mianem „jednoznacznych dowodów zbrodni wojennych”.
Według ustaleń stacji CNN rozważana jest obecnie możliwość wizyty w Kijowie wysokiego rangą przedstawiciela amerykańskiej administracji, pojawiają się głosy, że byłby to szef Pentagonu Lloyd Austin lub sekretarz stanu Antony Blinken. Wolę odwiedzenia Ukrainy wyraził także sam prezydent Joe Biden.
Prezydent USA zapytany w czwartek przez dziennikarzy, czy byłby gotowy polecieć do Ukrainy, potwierdził, że jest gotów odwiedzić Kijów w najbliższej przyszłości. Wątpliwe jest jednak, czy taka decyzja ze względów bezpieczeństwa zostanie podjęta.
WEM