Nos psa jest często najszybszym i najbardziej skutecznym sposobem poszukiwania zaginionych lub uwięzionych pod gruzami osób – podkreśliło w niedzielę MSWiA. W przededniu Dnia Psa (1 lipca) podano, że pracę służb MSWiA wspiera ponad tysiąc wyszkolonych czworonogów. Najwięcej, bo ponad 800, w Policji.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podkreśliło w przesłanym PAP komunikacie, że pies każdej rasy może pełnić służbę, musi tylko mieć odpowiednie cechy – odznaczać się wytrzymałością, całkowitym brakiem agresji wobec człowieka i doskonałą pracą z przewodnikiem. Szkolenie danego psa jest dostosowane do zadań, jakie ma wykonywać. Czworonożni funkcjonariusze m.in. szukają ludzi pod zawalonymi budynkami, sprawdzają bagaże na lotniskach, wykrywają narkotyki, pomagają też w odnalezieniu zaginionych oraz patrolują trudno dostępne tereny.
Zwrócono uwagę, że choć podczas działań poszukiwawczych i ratowniczych służby korzystają z coraz nowocześniejszych urządzeń technicznych, to jednak psi nos jest niezastąpiony. „Często jest to najszybszy, a także najbardziej skuteczny sposób poszukiwania zaginionych lub uwięzionych pod gruzami osób” – zaznaczono.
Resort podał, że najwięcej psów (834), służy w policyjnych szeregach (główne to owczarki niemieckie i owczarki belgijskie malinois). W służbie prewencyjnej jest 797 psów, w służbie kryminalnej 19, a w kontrterrorystycznej 14.
Poinformowano też, że aktualnie w Centrum Szkolenia Policji w Legionowie szkolone są 4 psy, które razem z opiekunami trafią do służby kryminalnej. W marcu br. – dodano – zadania z psami w służbie prewencyjnej wykonywało 627 policjantów – przewodników psów służbowych.
MSWiA podało, że w przypadku psów policyjnych trening trwa od około 4,5 do 6 miesięcy – w zależności od rodzaju kursu. „Zakład Kynologii Policyjnej w Sułkowicach prowadzi centralny dobór psów do służby. Rasą preferowaną do tresury jest owczarek niemiecki oraz owczarek belgijski w wieku od roku do dwóch lat. Jest także możliwość kwalifikacji psów innych ras po uwzględnieniu predyspozycji psychicznych i fizycznych” – czytamy.
Ministerstwo przekazało, że szczególnie cenione są psy poszukiwawczo-ratownicze, mające różne specjalizacje: lawinowe, tropiące terenowe czy gruzowiskowe, a ich zadaniem jest odnajdywanie osób zaginionych pod lawinami, gruzami budynków, czy w trudnym terenie.
W Państwowej Straży Pożarnej – dodano – służy 20 psów, z czego 15 ma ważną specjalność gruzowiskową, która upoważnia do udziału w akcjach ratowniczych np. po trzęsieniach ziemi. W PSP pracują labradory retrievery, owczarki niemieckie, belgijskie i holenderskie, a także kundelki.
MSWiA zwróciło uwagę, że psy ratownicze w ostatnich latach uczestniczyły w międzynarodowych działaniach ratowniczych m.in. po trzęsieniu ziemi w Turcji w 2023 r. (8 psów) i w Nepalu w 2015 r. (12 psów). Dodano, że polscy strażacy uratowali 12 osób, w tym troje dzieci.
„Dzięki pracy strażaków, psim zmysłom, umiejętnościom i zaangażowaniu oraz ich kompilacji z możliwościami technicznymi sprzętu, działania były tak skuteczne” – zaznaczono.
Z kolei czworonożni funkcjonariusze Straży Granicznej – zauważyło MSWiA – w codziennej służbie „wykorzystują swój fenomenalny węch i pomagają w wykrywaniu narkotyków, wyrobów tytoniowych”.
Obecnie – podano – w SG jest 190 psów służbowych o różnych specjalnościach, tzn. do wyszukiwania: narkotyków, materiałów wybuchowych i broni, patrolowo-obronnych, tropiących oraz tropiąco-patrolowych. Najliczniejszą rasę stanowią owczarki niemieckie i belgijskie, pozostałe to głównie owczarki holenderskie, labradory i jack russel teriery.
Przekazano, że główne wymogi, jakie musi spełnić pies służbowy w SG to wiek, sylwetka, stan zdrowia oraz wyniki testów predyspozycji psychicznych i fizycznych. „Ich szkolenie odbywa się w Ośrodku Szkoleń Specjalistycznych SG w Lubaniu i trwa od 5 do 6 miesięcy – w zależności od specjalności psa. Jednym z pierwszych i najważniejszych elementów szkolenia, jest budowa więzi i zaufania pomiędzy przyszłymi partnerami w służbie – psem i jego przewodnikiem” – podkreślono.
W ub.r. – wskazano – czworonogi uczestniczyły w akcjach związanych z odkryciem m.in. prawie 75 kg haszyszu, ponad 8 kg mefedronu oraz 35 kg marihuany, udaremniły też próby przewozu przez granicę broni oraz amunicji.
Zadania psich funkcjonariuszy ze Służby Ochrony Państwa związane są z zapewnieniem bezpieczeństwa najważniejszych osób w kraju. „Wykorzystywane są m.in. do wyszukiwania, rozpoznawania oraz zaznaczania obecności materiałów wybuchowych” – podało MSWiA.
Poinformowało, że w tej formacji służy 12 psów: owczarki belgijskie, niemieckie oraz holenderskie.
Paulina Kurek/PAP
