Kolejny karnawał dobiega końca, co znaczy, że już niedługo przypadnie jeden z najbardziej słodkich dni w roku, czyli tłusty czwartek. Od wczesnych godzin porannych, jeszcze przed wchodem słońca, w polskich sklepach i piekarniach zaczną się ustawiać kolejki osób mających ochotę na pączki i innego rodzaju słodkości.
Jednym z miejsc, gdzie co roku padają rekordy ilości pączków usmażonych w tłusty czwartek, jest piekarnia Roly Poly w New Britain. W zeszłym roku tylko w ciągu dwóch dni, czyli w polski tłusty czwartek i amerykański tłusty wtorek, usmażono ich aż 15 tysięcy.
Pączki w Roly Poly smażone są codziennie, przez cały rok. Lecz w te dwa dni w roku w kuchni wstrzymana jest produkcja wszelkiego rodzaju innych słodkości i cały zespół liczący prawie 20 osób zaangażowany jest w smażenie puszystych, ostatkowych przysmaków z różnego rodzaju nadzieniami. Pączki w Roly Poly dostępne są w sześciu smakach: z różą, adwokatem, budyniem, czarną porzeczką, truskawką i maliną, jak i również bez żadnego nadzienia. Każdy z tych rodzajów dostępny jest z lukrem bądź cukrem pudrem.
Jak tłumaczy właściciel piekarni, po te typowo polskie słodkości przychodzą również coraz częściej Amerykanie. – W tłusty wtorek, celebrowany przez Amerykanów, zapotrzebowanie jest już trochę mniejsze niż w tłusty czwartek, ale i tak ilość pączków, jakie smażymy tego dnia, szacuje się w tysiącach – mówi w rozmowie z „Białym Orłem” Remigiusz Szupryczyński, właściciel Roly Poly. – Widzimy, że kupują je coraz częściej klienci, którzy nie mówią po polsku – Amerykanie czy Latynosi. Cieszymy się, że im smakują! – dodaje właściciel piekarni.
Kilkakrotnie zjawiły się tu też amerykańskie media, aby opisać bądź pokazać na antenie, na czym polega polska tradycja jedzenia pączków przed rozpoczęciem Wielkiego Postu.
Pomimo iż w Roly Poly przyjmowane są zamówienia na każdą ilość pączków, w tym roku przy zamówieniach hurtowych, czyli na ilości ponad 50 sztuk, obowiązuje specjalna cena. – Często spore ilości pączków zamawiają firmy dla swoich pracowników, różne organizacje, więc chcieliśmy objąć tego typu zamówienia specjalną ofertą – tłumaczy właściciel.
Piekarnia Roly Poly mieści się przy 587 Main Street w New Britain i czynna jest zarówno w tłusty czwartek, jak i tłusty wtorek, od 7 rano do 6:30 wieczorem. Zamówienia na większe ilości pączków nie są konieczne, lecz chętnie przyjmowane pod numerem 860-229-5109.
WEM
Jestem zmuszony prosić Panie jako koleżanki po fachu mojego Ojca Adama Nowickiego piekarza ,który od września 1939 r. przebywa w USA . Ojca widziałem po raz ostatni w wrześniu 1939 gdy wypływał w rejs na Batorym do NY USA jako członek załogi tego statku. Po wojnie Ojciec odszukał nas nawiązaliśmy korespondencję ale z przyczyn od nas niezależnych w kraju , korespondencję trzeba było odłożyć na lepszy czas , który nie był dla nas łaskawy . Po 30 latach pływania na polskich dalekomorskich statkach rybackich na M. Beringa miałem zawał i przez szpital w Seward na Alasce wróciłem do kraju i zostałem emerytem. Od syna otrzymałem stary model komputera , którego teatr w którym pracował mój syn miał przeznaczyć do kasacji. Mogłem teraz szukać Ojca przez internet. Znalazłem zapis że Ojciec brał udział w spisie powszechnym USA 1940 r. w Fairfield – Stratford CT. W tym czasie pracował w piekarni . Na razie tyle ,czy mogę liczyć na pomoc Pań. Mam 86 lat. Pozdrawiam.
Witam. Zapewne wczorajszy mój wpis zdziwił Panie ale stare polskie przysłowie mówi że tonący brzytwy się chwyta, jestem takim tonącym. O lat poszukuję wiadomości o moim Ojcu Adamie Nowickim. Jak uzyskałem dostęp do internetu trafiłem na ślad mojego. Z internetu dowiedziałem się brał udział w spisie powszechnym oraz w bazie danych z 1940 r. US WW II Draft Young Men z datą rejestracji 16 pazdziernika 1940 r. , jako miejsce zamieszkania podany jest adres Bridgeport, Fairfield , CT , USA jako miejsce pracy Berkshire Bakery . Zaciągnął się również do US Army . wystąpił o obywatelstwo USA dla Mamy i dla mnie. Nie mogę jednak odszukać daty śmierci i miejsca pochówku. Będę bardzo wdzięczny za pomoc w tej sprawie. Pozdrawiam.