Nowy Jork czeka ekonomiczne trzęsienie ziemi? Prognozy nie są optymistyczne – wskazują na spodziewany w przyszłym roku wielomiliardowy deficyt. Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams podejmuje kroki mające ograniczyć kryzys. Jednym z działań stało się częściowe zamrożenie zatrudnienia.
Uzasadnieniami sytuacji, na które wskazuje Adams, są m.in. wysokie ceny energii, stan lokalnej i krajowej gospodarki, kondycja rynków finansowych, rosnące koszty opieki zdrowotnej i inflacja. Zgodnie z decyzją burmistrza, 50% wolnych wakatów w samorządzie miejskim nie zostanie obsadzonych – chodzi o około 4,700 miejsc pracy. Jest to efekt szukania oszczędności. Ograniczenia zatrudnienia nie będą dotyczyły służb mundurowych FDNY, NYPD, nauczycieli ani stanowisk generujących dochód.
Szukanie oszczędności w miejskiej kasie trwa już od września. To właśnie wtedy urzędom miejskim zalecono, by obniżyli swoje budżety o 3% w obecnym roku podatkowym i prawie 5% w nadchodzącym.
WEM