Pomimo iż 1 stycznia zaprzysiężony został 110. burmistrz Nowego Jorku Esic Adams, uwagę mediów w całym kraju skupił nowy prokurator okręgowy Manhattanu Alvin Bragg. Dlaczego? Już podczas swojego drugiego dnia na stanowisku przekazał swojemu zespołowi pewne wytyczne, między innymi, że jego członkowie nie mają występować o kary pozbawienia wolności za takie przestępstwa jak kradzież z napadem bądź sprzedaż narkotyków. Mają one być klasyfikowane jako przestępstwa niższej kategorii, co wiąże się z tym, że nie będą karalne. Dyrektywy nowego prokuratora zwróciły na siebie uwagę całego kraju i są przeciwieństwem zapowiedzi nowego burmistrza, który wcześniej pełnił funkcję komisarza policji i obiecał podczas kampanii wyborczej, że narastający problem z przestępczością w Nowym Jorku będzie dla niego priorytetem. Czy Nowy Jork stanie się zatem miastem bezprawia?
Gruntownie odmienione podejście demokraty dotyczy zmian w kwestii wnioskowania o wyroki więzienia za niektóre z przestępstw oraz obniżania lub oddalania zarzutów za wiele z nich. Swoje plany nowy prokurator okręgowy Manhattanu przedstawił w poniedziałek, 3 stycznia, za pośrednictwem noty prasowej. Bragg zakłada w nich, że wykroczenia związane z marihuaną, prostytucją, opieranie się aresztowaniu i uchylanie się od opłat nie będą już ścigane. Polecił także prokuratorom zaprzestanie ubiegania się o wyroki pozbawienia wolności za przestępstwa – z wyjątkiem zabójstw, napaści powodujących poważne obrażenia, przestępstw związanych z przemocą domową, przestępstw seksualnych, korupcji publicznej i poważnych przestępstw gospodarczych. W przypadku napadów z bronią, które są jednym z przestępstw, które nowy prokurator chce zakwalifikować jako niższe wykroczenia, napastnikom nie groziłaby kara pozbawienia wolności, dopóki nie stanowiliby „prawdziwego zagrożenia wyrządzenia fizycznej krzywdy”.
Agendzie nowego prokuratora sprzeciwia się policja. Miejskie związki zawodowe reprezentujące policjantów oraz główny komisarz policji skrytykowali postulaty Alvina Bragga, nazywając je zarówno zagrożeniem dla policjantów, jak i dla mieszkańców miasta. Keechant Sewell, pierwsza w historii Nowego Jorku kobieta w roli szefa policji, powiedziała w oświadczeniu, że polityka nowego prokuratora jest „zaproszeniem do przemocy przeciwko policjantom” oraz że „zagrozi relacjom, jakie policja buduje ze społecznościami, które ma chronić. – Jestem bardzo przejęta tym, jak odbije się to na naszych policjantach, osobach prywatnych oraz ofiarach przestępstw – oznajmiła Keechant Sewell. Związki zawodowe wskazały na miasta takie jak Chicago i San Francisco, gdzie podobne próby osiągnęły inne skutki niż zakładano.
Wśród krytyków nowego prokuratora jest też szereg kandydatów na gubernatora Nowego Jorku. Niektórzy, w tym również demokraci, domagają się nawet jego rezygnacji. – Bragg nie może wybierać, których praw chce przestrzegać jako prokurator – powiedział kongresman Tom Suozzi, który ubiega się o demokratyczną nominację w wyborach na gubernatora. – Jego polityka wysyła bardzo zły sygnał, jest receptą na chaos – stwierdził kongresman z Long Island.
Nowy prokurator broni jednak swoich wytycznych, nazywając je „małżeństwem sprawiedliwości z bezpieczeństwem”. – Wiemy, że bezpieczeństwo musi być oparte na społeczeństwie, a wymiar sprawiedliwości nie może być napędzany samym pozbawieniem wolności – powiedział. Po stronie prokuratora stanął też nowo zaprzysiężony burmistrz Eric Adams, który nazwał jego agendę „prawdziwą wizją”.
W nieco odmienny sposób wizję nowego prokuratora skomentował działacz polonijny i mieszkaniec Nowego Jorku Grzegorz Fryc, nazywając ją wprost „totalną bzdurą”. – Jaki wysyłamy do ludzi sygnał? Każdy człowiek czy właściciel biznesu będzie się czuł zagrożony – powiedział w rozmowie z „Białym Orłem”. Zapytany o osoby, które wybrały nowego prokuratora na to stanowisko, Grzegorz Fryc zwrócił uwagę na to, że ludzie przywiązują większą uwagę do kandydatów na burmistrza, gubernatora, czyli na wyższe stanowiska, natomiast na niższe posady głosują „po linii” bądź partyjnie, nie zagłębiając się zbytnio w to, co te osoby reprezentują bądź jaką mają agendę.
Póki co, nadejście nowego roku nie zatrzymało rosnącej fali przestępstw w Nowym Jorku. Jednym z nich był napad na restaurację Burger King w East Harlem, który miał miejsce nad ranem w niedzielę, 9 stycznia. W jego trakcie śmiertelnie postrzelona została 19-letnia kasjerka. Napastnik uciekł ze stu dolarami w gotówce. „19-letnia dziewczyna została zastrzelona wczoraj w East Harlem, gdy wykonywała swoją prace. Pomyślcie o jej rodzinie i o tym, co oni dziś przeżywają. Broń niszczy życie w naszym mieście. To jest dla mnie osobiste. Budujemy zespół, aby skończyć z przemocą z użyciem broni w naszym mieście” – napisał na Twitterze burmistrz Eric Adams w odniesieniu do incydentu. Ciężko powiedzieć, czy nowego prokuratora burmistrz również traktuje jako jednego z członków tego właśnie zespołu.
Podsumowując swój pierwszy tydzień na stanowisku, Bragg powiedział w sobotę, 8 stycznia, że jest zdziwiony reakcją, jaką wzbudziły jego pierwsze dyrektywy. – Jestem nowy w polityce, ale jestem niezłomny. Zostajemy przy moich planach – zadeklarował, dając do zrozumienia swoim krytykom, że to on przez następnych kilka lat będzie rozdawał karty w kwestii śledzenia i zaskarżania przestępców na Manhattanie.
Darek Barcikowski
