Mieszkańcy Brooklynu przeżyli ostatnio niemałe zaskoczenie. Jak się okazuje, w jednym ze zbiorników wodnych na terenie dzielnicy odnaleziono… aligatora.
Gad był ospały, prawdopodobnie znajdował się w stanie szoku termicznego wywołanego zimnem. Aligator – mierzący około 4 stóp – został wyciągnięty w niedzielę rano 19 lutego z Prospect Park Lake, w pobliżu placu zabaw dla dzieci.
Joseph Puleo – wiceprzewodniczący Rady Okręgowej 37, która reprezentuje pracowników parku miejskiego, którzy ostatecznie wyciągnęli aligatora z wody – określił zdarzenie mianem zupełnie nieoczekiwanego.
Aligator został początkowo zauważony w wodzie w pobliżu Duck Island około 8:30 rano, dokładnie przy południowo-wschodnim krańcu terenów zielonych. Gad został odłowiony przez pracowników parku, a następnie przewieziony do Animal Care Centers w Nowym Jorku na Brooklynie.
Sytuacja była całkowitym zaskoczeniem nie tylko dla osób, które przebywały w tym dniu w parku, ale i okolicznych mieszkańców. Jak gad mógł znaleźć się w tym miejscu? Jak przekazuje Meghan Lalor, przedstawicielka nowojorskiego Departamentu Parków, aligator najprawdopodobniej był niechcianym zwierzakiem domowym, którego właściciel postanowił wypuścić do publicznego zbiornika.
WEM