W koncepcji strategicznej NATO z 2010 roku Rosja była nazywana partnerem; jest czas najwyższy, by całkowicie zmienić to podejście. Dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw NATO, przede wszystkim dla tych na wschodniej flance – powiedział we wtorek prezydent Andrzej Duda.
We wtorek w Madrycie rozpoczyna się szczyt Sojuszu Północnoatlantyckiego podczas którego NATO ma przyjąć swoją nową Koncepcję Strategiczną, która będzie zawierać cele i zadania organizacji na najbliższą dekadę.
„Cóż mamy nadzieję na tym szczycie uzyskać? Przede wszystkim pokazać jedność, bo ona dziś jest najważniejsza wobec rosyjskiej agresji na Ukrainę, wobec tego wszystkiego, co dzieje się dziś za naszą wschodnią granicą, tych tragedii, które mają tam miejsce, które widzieliśmy w Buczy, w Mariupolu, w innych miejscach, wczoraj w Krzemieńczuku” – powiedział prezydent dziennikarzom przed wylotem na szczyt NATO. Podkreślił, że to ważne, by odpowiedź na to była twarda i silna.
„W koncepcji strategicznej NATO z 2010 roku Rosja była nazywana partnerem. Jest czas najwyższy, by całkowicie zmienić to podejście. Dziś Rosja jest największym zagrożeniem dla państw Sojuszu Północnoatlantyckiego, przede wszystkim dla tych na wschodniej flance NATO, dla państw bałtyckich, dla Polski, dla Słowacji, dla Węgier, dla Rumunii, Bułgarii, i nikt co do tego nie ma wątpliwości” – powiedział Duda.
Prezydent stwierdził, że jest znamienne, iż dokładnie 25 lat temu na szczycie NATO w Madrycie w 1997 roku Polska, Węgry i Czechy otrzymały zaproszenie do NATO, a staliśmy się częścią Sojuszu dwa lata później – w 1999 roku. „Dziś, po 25 latach, w zupełnie zmienionej niestety architekturze bezpieczeństwa w Europie, ale z silną obecnością Polski w NATO spotykamy się znowu w Madrycie” – dodał.
Duda zwrócił też uwagę, że to już w sumie 30. szczyt Sojuszu, w którym bierze udział Polska, a 6. szczyt, w którym reprezentuje Polskę jako prezydent.
Sylwia Dąbkowska-Pożyczka, Aleksandra Rebelińska/PAP