sobota, 20 kwietnia, 2024
Strona głównaPoloniaNowy JorkWyjątkowy patron                              

Wyjątkowy patron                              

Polska Szkoła im. o. Augustyna Kordeckiego na Manhattanie to placówka z ponad 100-letnią historią. Patronuje jej niezwyciężony przeor i obrońca Jasnej Góry, a w zbliżającym się roku przypadają dwie ważne rocznice z nim związane. Jak zostaną uczczone przez szkolną społeczność, a także jak na przestrzeni lat zmieniał się profil szkoły i sposób nauczania, jakie wyzwania w pracy nauczyciela niosą współczesne czasy i w jaki sposób przekazywać dzieciom nie tylko wiedzę, ale i wartości, będące kierunkowskazami w życiu? O tym wszystkim opowiada dyrektor Polskiej Szkoły im. o. Augustyna Kordeckiego na Manhattanie Beata Popowska.

Dyrektor Polskiej Szkoły im. o. Augustyna Kordeckiego na Manhattanie Beata Popowska. Fot. Archiwum szkoły

Jaką misję spełnia Polska Szkoła Dokształcająca im. o. Augustyna Kordeckiego?

Beata Popowska: Zadaniem szkół polonijnych jest nie tylko nauczanie języka polskiego, historii czy geografii, ale również kształtowanie „polskiej duszy” poprzez przekazywanie i podtrzymywanie polskiej kultury i tradycji. Nasza szkoła wpisuje się w tę misję. Jednym z bardzo ważnych dla szkoły wydarzeń jest coroczna Parada Pułaskiego, w której wszyscy lubimy brać udział. Staramy się przygotowywać różnego rodzaju programy czy przedstawienia, np. jasełka, programy o tematyce patriotycznej czy historycznej, nawet nauka piosenek ma na celu przekazanie i kształtowanie polskiego ducha.

Jak na przestrzeni lat zmieniał się profil szkoły i nauczania?

W przeszłości mieliśmy praktycznie wszystkie rodziny czysto polskie, obecnie znaczna liczba dzieci pochodzi z rodzin mieszanych, w których jeden z rodziców nie jest Polakiem. W takiej sytuacji język polski zazwyczaj nie jest językiem, który dzieci słyszą na co dzień w domu. To oczywiście ma wpływ na sposób nauczania, który musieliśmy dostosować. Kilka lat temu mieliśmy w przedszkolu dzieci, z których tylko jedno mówiło po polsku, pozostałe dzieci niewiele rozumiały lub w ogóle nie rozumiały języka polskiego. Dla nauczyciela było to dużym wyzwaniem, gdyż początkowo lekcje były prowadzone w dwóch językach. Czytanie czy opowiadanie bajek na tym etapie nie wchodziło w rachubę. Z czasem, przy pomocy polskojęzycznych rodziców oraz dziadków, dzieci coraz pewniej zaczęły posługiwać się polskim. Jak widzimy, nasza praca jest bardziej owocna, jeśli rodzice świadomie przejmą na siebie część odpowiedzialności, chociażby rozmawiając z dziećmi po polsku.

Polska Szkoła Sobotnia im. o. Augustyna Kordeckiego działa przy najstarszym polskim kościele na Manhattanie. Jak wygląda współpraca z parafią?

Nasza szkoła powstała w 1915 r. i nosiła na początku nazwę „Szkoła Rady Oświatowej”. W 1994 r. decyzją ówczesnego proboszcza naszej parafii, niestety nieżyjącego już o. Lucjusza Tyrasińskiego, szkoła przeszła pod opiekę ojców paulinów i obrała za patrona niezwyciężonego przeora i obrońcę Jasnej Góry z czasów potopu szwedzkiego – o. Augustyna Kordeckiego. Jak widzimy, patronem naszej szkoły jest jeden z najsłynniejszych nie tylko paulinów, ale i Polaków, a to zobowiązuje. Ojcowie pracujący w naszej parafii uczą w naszej szkole religii, zatem stanowią część kadry nauczycielskiej. Wszystkie decyzje dotyczące szkoły podejmowane są wspólnie z nimi. Jesteśmy też świadomi tego, jak ważną częścią posługi ojców paulinów w naszej parafii jest polska szkoła. Myślę, że to rozwija i wzmacnia nasze wzajemne relacje.

Skąd pochodzi kadra nauczycielska, która uczy w szkole?

Nasi nauczyciele pochodzą z różnych stron Polski: z Krakowa, Warszawy, Lublina, Białegostoku, a ja pochodzę z Suwałk. Wszyscy urodziliśmy się w Polsce i tam skończyliśmy  studia. Każdy z nas przyjechał do Stanów Zjednoczonych już w wieku dorosłym i w gruncie rzeczy jako uformowane osoby.

A z jakich stron przyjeżdżają uczniowie na zajęcia lekcyjne?

Ponad 60% dzieci mieszka na Manhattanie, 25% uczniów dojeżdża z Queensu, mamy również czworo dzieci z Brooklynu i dwoje ze Staten Island.

Czy dzieci chętnie uczęszczają na zajęcia lekcyjne? Który przedmiot cieszy się największym zainteresowaniem i wywołuje uśmiech u uczniów?

Zajęcia w polskiej szkole są szóstym dniem nauki dla dziecka, co jest niewątpliwie dużym wyzwaniem. Pomimo tego dzieci lubią chodzić do naszej szkoły i myślę, że lubią wszystkie lekcje, gdyż staramy się prowadzić je w ciekawy sposób. Pomocne w tym są również komputery, w które wyposażona jest cała szkoła. Jeśli chodzi o przedmioty, jakich uczymy, oprócz języka polskiego, historii i geografii mamy również religię, którą prowadzą ojcowie paulini, oraz śpiew, w czasie którego dzieci uczą się polskich piosenek.

Obecność ojców paulinów oraz ich piękne białe habity na pewno wywołują radość na twarzach wielu z nas. Myślę również, że jedną z lekcji, które dzieci lubią, jest śpiew. Jest to inna forma nauki języka polskiego. Zresztą sama pamiętam, jak za pieniądze, które dostałam na swoją I Komunię Św., mama kupiła mi radiomagnetofon „Maja”, dzięki któremu mogłam nagrywać piosenki z radia. Później słowa swoich ulubionych piosenek, również angielskich, spisywałam po swojemu i próbowałam je śpiewać, chociaż zajęło mi parę lat, aby zrozumieć o czym śpiewałam, gdyż w tamtych latach w szkole podstawowej nie uczyliśmy się angielskiego tylko rosyjskiego. Pamiętajmy, że moje pokolenie żyło w innych realiach, nie było ani komputerów, ani internetu. Teraz wydaje się to niewyobrażalne, a wręcz śmieszne, jednak wspominam te lata z uśmiechem i z pewną tęsknotą, gdyż mimo wszystko były to dla dzieci dość beztroskie czasy.

Wracając do lekcji śpiewu, które prowadzę, staram się urozmaicać dzieciom repertuar. Dzieci uczą się piosenek harcerskich, żołnierskich, przygodowych, biesiadnych i oczywiście religijnych, gdyż jesteśmy szkołą katolicką. Mimo że praktycznie co tydzień uczymy się nowej piosenki, dzieci lubią wracać do swoich ulubionych utworów. Dla maluchów na przykład taką piosenką jest „Jesteśmy Polką i Polakiem”.

W roku 2023 przypada 420. rocznica urodzin o. Augustyna Kordeckiego, patrona szkoły, i 350. rocznica jego śmierci. Jak szkoła przygotowuje się do tych rocznic?

Rzeczywiście przyszły rok jest bardzo ważny dla naszej szkoły, gdyż będziemy świętować dwie bardzo ważne rocznice związane z naszym patronem. Przygotowujemy konkursy dla dzieci: plastyczny dla młodszych oraz konkurs wiedzy dla starszych klas. Oczywiście szkoła przygotowuje program poświęcony życiu ojca Augustyna Kordeckiego oraz jego nieugiętej obronie Jasnej Góry przed Szwedami w czasie potopu. Planujemy jedną niespodziankę, która powoli nabiera pewnych kształtów, jednak myślę, że jeszcze jest za wcześnie, aby o niej mówić.

Czy wiadomo, co dzieje się z uczniami – absolwentami, którzy ukończyli szkołę na Manhattanie, jak radzą sobie w wielkim świecie, czy nauka w szkole przyniosła jakieś efekty?

Większość naszych absolwentów wyjechała na studia poza Nowy Jork, więc nie mamy z nimi kontaktu. Natomiast cieszy nas to, że wciąż jest grupa młodzieży, która chętnie przychodzi i pomaga, czy to w czasie kiermaszu, który organizujemy dwa razy w roku, czy pomagając nauczycielom młodszych klas w czasie lekcji. Ich praca polega głównie na pomocy dzieciom w nauce, zwłaszcza tym, które słabiej znają język polski. Niektórzy odwiedzają nas chociażby w czasie wieczoru wigilijnego, aby podzielić się z nami opłatkiem.

Polska Szkoła im. o. Augustyna Kordeckiego na piękną i bogatą historię. Co jeszcze wpływa na jej wyjątkowość?

Nasza szkoła jest szkołą katolicką, dlatego też promujemy w niej wartości katolickie, które dla wszystkich nauczycieli są bardzo ważne. Myślę, że na wyjątkowość szkoły wpływa domowa atmosfera, którą staramy się tworzyć, oraz przyjacielskie relacje, jakie mamy z ojcami paulinami, którzy są częścią naszej kadry pedagogicznej.

Od wielu lat nauczyciele obchodzą pierwsze soboty, to znaczy w każdą pierwszą sobotę miesiąca o 8:00 rano odprawiana jest msza św. za nauczycieli, naszych uczniów i ich rodziny. Swego czasu spotykaliśmy się po lekcjach na kilka minut, aby wspólnie odmówić jedną cząstkę różańca w intencji szkoły i chcemy do tego wrócić. Żyjemy w bardzo trudnych czasach, na nasze dzieci i młodzież czyha wiele zagrożeń, dlatego ochrona duchowa jest obecnie bardzo ważna i potrzebna. Jesteśmy świadkami całkowitego zmierzchu cywilizacji łacińskiej, a to uderza w wartości, które są dla nas ważne i które są filarami chrześcijaństwa. Przed nami stoją nowe wyzwania. Myślę, że rolą nauczyciela jest przekazanie kolejnym pokoleniom tego, co ważne, piękne i wartościowe. Wartości trzymały całe społeczeństwo, regulowały stosunki międzyludzkie bez względu na rasę i religię. Każdy miał tam swoje miejsce. My jesteśmy dziedzicami tej cywilizacji i tych wartości. Wiemy, że w historii były różne epoki, które bardziej lub mniej podkopywały cywilizację chrześcijańską, jednak każda epoka przemija i ta, w której żyjemy, również prędzej czy później przeminie. Praca społeczna oraz praca nauczyciela, którą wykonujemy, zobowiązuje do tego, aby nie poddawać się współczesnym trendom.

Proszę spojrzeć na życiorys naszego patrona, o. Augustyna Kordeckiego, który dzięki swojej wierze i niezłomności nie tylko przetrwał czasy trudne dla Rzeczpospolitej, którą zalewał potop szwedzki, ale i nasz kraj uratował. Wojna ze Szwedami to była w istocie protestancka krucjata przeciw katolickiej Polsce. Upadek Jasnej Góry oznaczałby koniec katolicyzmu w Polsce oraz koniec Rzeczypospolitej. Stąd wiemy, że wiara i determinacja nawet jednego człowieka może ten świat ocalić, tak jak wiara i determinacja ojca Kordeckiego uratowała Jasną Górę oraz Rzeczpospolitą w tamtym czasie historii. Myślę, że od o. Augustyna możemy nauczyć się, że z Bożą pomocą i pod opieką Matki Bożej można przetrwać i można zwyciężać bez względu na to, jakie burze przeżywamy, dlatego nasza wspólna modlitwa nauczycieli jest dla nas taka ważna.

Reasumując: piękno i siła naszej szkoły nie leży w ilości uczniów, których rzeczywiście jest coraz mniej, podobnie jak to nie ilość obrońców jasnogórskich pod wodzą przeora Kordeckiego zdecydowała o zwycięstwie w 1655 roku. Pamiętajmy, że Krzyż trwa, choć zmienia się świat.

Korzystając z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, pragnę życzyć redakcji oraz wszystkim Czytelnikom radosnych i spokojnych świąt oraz więcej wiary, nadziei i pokoju w nadchodzącym Nowym 2023 Roku.

Dziękuję za rozmowę.

Rozmawiał o. Michał Czyżewski

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -