11 marca MTA poinformowało, że z nowojorskiego metra skorzystało 1.86 miliona pasażerów – najwięcej od początku pandemii koronawirusa. Nie jest to zaskoczenie, bo strach w połączeniu z ostrożnością powodował wybór innego środka transportu.
W czwartek 11 marca autobusami i pociągami jechało około 3 mln ludzi. Hałas silników powrócił, podobnie jak zamieszanie wśród osób czekających na peronie, ale do normalności jeszcze daleko.
Jeremy Wilcox korzysta z transportu publicznego od maja i zauważa stały wzrost. Czuje się jednak bezpiecznie w masce i uważa, że duży procent pasażerów przestrzega zasad bezpieczeństwa.
– Nie wydaje mi się to bardziej lub mniej ryzykowne niż pójście do apteki czy sklepu spożywczego – mówi Wilcox, który otrzymał pierwszą dawkę szczepionki Pfizera. – Jestem pełen nadziei, wiedząc, że ludzie się szczepią i są chronieni – dodaje.
ar