Specjalna komisja przejrzy wszystkie stanowe prawa i ustawy dotyczące wieżowców mieszkalnych po tym, jak 12-piętrowy budynek runął niespodziewanie w nocy 24 czerwca w Surfside obok Miami. Pomimo iż nie znaleziono jeszcze wszystkich zwłok, szacuje się że pod gruzami zginęło blisko 150 osób.
Komisja powołana przez Florida Bar Association ma przejrzeć ustawy dotyczące budowy wieżowców mieszkalnych, ich zarządzania oraz utrzymywania. Komisja przekaże później swoje rekomendacje do gubernatora i stanowych ustawodawców.
Dochodzenie w sprawie zawalonej południowej części kompleksu w Surfside może ciągnąć się przez długie miesiące, ale już dziś wiadomo, że budynek wymagał strukturalnych prac wartych miliony dolarów, o czym bez skutku debatowali deweloperzy, rada mieszkaniowa i sami mieszkańcy. W budynkach, gdzie lokatorzy wykupują mieszkania na własność, odpowiedzialność za utrzymanie budynku spoczywa na wszystkich właścicielach. Podczas wstępnych dochodzeń zwrócono również uwagę na miejskich inspektorów budynków, którzy odpowiedzialni są za wydawanie pozwoleń na ich zamieszkanie oraz przeprowadzają cykliczne inspekcje.
Po tragicznym wypadku zaostrzono inspekcje starych bloków mieszkalnych w okręgu Miami-Dade, gdzie jeden z nich już został uznany za na tyle niebezpieczny, że zarządzono ewakuację wszystkich lokatorów. Wypadek w Surfside niewątpliwie wpłynie nie tylko na sposób, w jaki przeprowadzane są inspekcje i wymagane naprawy, ale również regulacje określające warunki budowania na często niestabilnym, przyplażowym gruncie.
WEM
