– Jesteśmy dziś w najtrudniejszym momencie walki z koronawirusem – mówił tuż przed Świętami Wielkanocnymi premier Mateusz Morawiecki, apelując do Polaków o pozostanie w domach. 1 kwietnia br. padł niestety kolejny rekord zakażeń – 35,251, a z powodu Covid-19 zmarło 621 osób. Niewiele mniej pozytywnych testów było 25 marca (34,151) i 26 marca (35,143). Zdaniem ekspertów to właśnie na przełom marca i kwietnia przypadł szczyt III fali pandemii koronawirusa.
Na początku kwietnia w Polsce działało 31 szpitali rezerwowych, a ich obłożenie wynosiło 79 proc. Najgorsza sytuacja jest na Śląsku, skąd pacjenci trafiają do szpitali w innych województwach.
– W zależności od decyzji wojewodów i kierownictwa medycznego szpitale rezerwowe będą pełniły jeszcze jedną funkcję. Kiedy zwalczymy III falę, dzięki procesowi szczepień, to wtedy część szpitali tymczasowych będziemy chcieli przekształcić w szpitale rehabilitacji pocovidowej – podkreślił premier Morawiecki.
II kwartał br. to również nowa faza realizacji Narodowego Programu Szczepień. Rząd chce zwiększyć liczbę punktów szczepień, zwiększyć personel, który kwalifikuje do szczepień, oraz samą kadrę szczepiącą. – Do końca II kwartału chcemy zaszczepić 20 mln osób, a do końca sierpnia – wszystkich chętnych – powiedział Mateusz Morawiecki.
Według danych producentów, w kwietniu do Polski ma przyjechać ok. 5 mln dawek szczepionek. – Z kolei ilości deklarowane sięgają 7 mln – poinformował pełnomocnik rządu ds. szczepień Michał Dworczyk. – Przygotowujemy system na te dostawy, poszerzamy katalog punktów szczepień, ale wprowadzamy również zmiany w samych szczepieniach – dodał szef KPRM.
W II kwartale tego roku kwalifikować do szczepień będą już nie tylko lekarze, ale również: stomatolodzy, felczerzy, pielęgniarki, położne, ratownicy medyczni, diagności, farmaceuci, fizjoterapeuci, asystenci medyczni oraz studenci ostatniego roku studiów medycznych.
Na dzień 2 kwietnia br. w Polsce podano prawie 6.5 mln dawek szczepionki, z czego 2 mln osób otrzymało dwie dawki.
Arkadiusz Rogowski
