Czesław Michniewicz został mianowany nowym selekcjonerem reprezentacji Polski. Decyzję tę ogłosił prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezary Kulesza w poniedziałek, 31 stycznia, podkreślając podczas konferencji prasowej na Stadionie Narodowym, że Michniewicz jest jednym z najlepszych trenerów w Polsce.
– Po wielu rozmowach, analizach i dłuższym zastanowieniu dokonałem wyboru, z którego jestem zadowolony i uważam za najlepszy z możliwych w obecnych warunkach. Trener Michniewicz przekonał mnie swoim konkretnym planem. Naszym głównym celem są mecze barażowe i – w co obaj wierzymy – awans na mistrzostwa świata w Katarze – powiedział Cezary Kulesza.
Czesław Michniewicz to były trener reprezentacji młodzieżowej, a ostatnio Legii Warszawa. Choć ma na swoim koncie sukcesy, to jednak ten wybór wzbudził wiele kontrowersji. Wątpliwości budzi przeszłość trenera, który przez wiele lat utrzymywał ścisłe kontakty z Ryszardem F. ps. „Fryzjer”, będącym głównym oskarżonym w aferze korupcyjnej w polskim futbolu.
Michniewicz stanowczo odpiera wszelkie zarzuty w tej sprawie. – Z całą stanowczością podkreślam, że nic złego nie zrobiłem – powtórzył kilkakrotnie w rozmowach z dziennikarzami. Komentując swą nową funkcję, stwierdził, że jest to spełnienie jego marzeń. – Każdy, kto rozpoczyna pracę w zawodzie trenera, marzy, by kiedyś poprowadzić reprezentację. Dziś spełnia się moje marzenie, jestem dumny, ale wiem, co mnie czeka – mówił tuż po oficjalnym ogłoszeniu nominacji. Podkreślił też, że priorytetem dla niego jest wywalczenie awansu na MŚ w Katarze.
Czesława Michniewicza czeka niełatwe zadanie. Polska reprezentacja nie miała selekcjonera od końca grudnia, gdy PZPN rozwiązał kontrakt z Paulo Sousą, na prośbę Portugalczyka. Tymczasem biało-czerwoni już 24 marca rozegrają mecz, który przesądzi o ich występie na mistrzostwach świata. Jeśli w Moskwie wygrają z gospodarzami spotkania, zmierzą się w finale barażów 29 marca w Chorzowie ze zwycięzcą z pary Szwecja–Czechy. Przegrana oznacza natomiast koniec marzeń o mundialu.
WEM
