Elon Musk, miliarder i właściciel firmy Tesla, zdecydował się zapytać swoich obserwatorów na Twitterze, czy powinien sprzedać 10 procent swoich akcji firmy Tesla.
Ankieta, utworzona przez niego w serwisie 6 listopada, przysporzyła mu sporo kłopotów… Choć większość użytkowników portalu odpowiedziało twierdząco na zadane pytanie, to bardzo nerwowo zareagowała giełda, wskutek czego akcje Tesli spadły do poziomu poniżej 200 dolarów za sztukę. Do spadku przyczynił się też fakt, że na sprzedaż wszystkich swoich udziałów (ok. 12 procent) zdecydował się jego brat, Kimbal Musk. W wyniku tego działania fortuna założyciela Tesli i SpaceX zmalała w zaledwie dwa dni aż o 50 miliardów dolarów.
Multimiliarder znany jest z niekonwencjonalnych pomysłów i kontrowersyjnych wpisów w mediach społecznościowych. Czy ten wpis był celowym działaniem czy też nieprzemyślaną wpadką? Czas pokaże, jak szybko Musk odrobi straty.
WEM