Mieszkańcy Florydy niechętnie korzystają z zapomóg przeznaczonych na pomoc w zapłacie czynszu dla osób poszkodowanych przez sytuację związaną z Covid-19. Z 870 milionów, jakie Floryda otrzymała na ten cel od rządu federalnego, wypłacono zaledwie 2%. Ze środków skorzystało dotychczas tylko 4,300 osób w całym stanie, którym wypłacono łącznie $18.3 miliona, średnio $4,255 na każdy otrzymany wniosek.
Informacja ta jest tym bardziej szokująca, że niebawem traci moc federalne prawo, które zabraniało jakichkolwiek eksmisji w czasie pandemii. Departament ds. rodzin i dzieci na Florydzie, który administruje funduszami, podał do wiadomości, że łącznie wpłynęło 30,000 aplikacji o pomoc, ale większość z nich nie była kompletna i wnioskujący zostali poproszeni o dodatkowe informacje i dokumenty.
Niektórzy za tak małą liczbę chętnych do skorzystania z ulgi obwiniają dość skomplikowany proces aplikowania i konieczność wypełniania wniosków przez komputer. Lecz sytuacja na Florydzie jest podobna do sytuacji w innych stanach. W całym kraju wypłacono zaledwie 6.5% z federalnych funduszy przeznaczonych dla osób, które w czasie pandemii nie są w stanie opłacić czynszu.
Dodatkowe informacje oraz aplikacje dla mieszkańców Florydy, którzy chcą skorzystać z zapomogi, znajdują się na www.myflfamilies.com
WEM