Pomnik prezydenta Theodora Roosevelta, znajdujący się od ponad 80 lat w Nowym Jorku, zmieni swą lokalizację. Chodzi o statuę z brązu, tzw. Equestrian Statue, która stała na schodach Amerykańskiego Muzeum Historii Naturalnej na Manhattanie od 1940 roku.
Pomnik zaprojektowany przez Jamesa Earle Frasera przedstawia Roosevelta na koniu, którego trzymają rdzenny Amerykanin i czarnoskóry mężczyzna. Statua od dawna wzbudzała kontrowersje, które przybrały na sile w zeszłym roku, po śmierci George’a Floyda i fali protestów, jaka przetoczyła się przez Stany Zjednoczone.
21 lipca br. nowojorska Komisja ds. Projektów Publicznych jednogłośnie zagłosowała za przeniesieniem posągu. Burmistrz Nowego Jorku Bill de Blasio ogłosił plan usunięcia pomnika, nazywając statuę „problematyczną”.
Pomnik Roosevelta trafi do biblioteki jego imienia w miejscowości Medora w Północnej Dakocie, która zostanie otwarta w przyszłym roku. Placówka otrzyma monument na długoterminowe wypożyczenie.
Z decyzją o przenosinach zgadzają się potomkowie prezydenta. – Zamiast grzebać kłopotliwe dzieło sztuki, powinniśmy się z niego uczyć. To dobrze, że posąg jest przenoszony w miejsce, gdzie jego kompozycja może uzyskać nowe znaczenie, aby ułatwić trudne, złożone i inkluzywne dyskusje – oświadczył Theodore Roosevelt V.
Przeniesienie monumentu to podobno kwestia kilku miesięcy.
WEM
