W dziejach Polskiego Domu Narodowego w Hartford rozpoczął się kolejny rozdział. Po ponadrocznej przerwie i nieudanej próbie sprzedaży, pod koniec czerwca zarząd ponownie otworzył działającą na pierwszym piętrze historycznego budynku restaurację. Obecnie lokal czynny jest tylko w soboty od 4 pm do 9 pm oraz w niedziele od 11 am do 3 pm i serwuje ograniczone menu.
Odkąd restauracja została ponownie otwarta, nie pracują w niej tak jak poprzednio pracownicy, lecz sami wolontariusze, w większości członkowie Polskiego Domu. Zmiana ta jednak nie wynika z ciężkiej sytuacji finansowej organizacji, lecz z trudności ze znalezieniem pracowników. Wg skarbnika Marka Bruksa, Polski Dom otrzymał $30,000 z pandemicznego programu Payroll Protection Program, ale nie jest w stanie znaleźć pracowników.
W skróconym menu mieszczą się najbardziej znane polskie dania takie jak gołąbki, placki ziemniaczane, bigos, pierogi, kanapka z kiełbasą i zupa dnia. Zarząd ma nadzieję, że z czasem ponownie będzie w stanie rozszerzyć zarówno menu, jak i godziny funkcjonowania lokalu.
O Polskim Domu Narodowym w Hartford zrobiło się głośno w całym kraju po tym, jak zarząd wystawił budynek na sprzedaż wiosną zeszłego roku za $790,000. Była to według zarządu i członków jedyna możliwość, aby uratować Polski Dom, który znalazł się w poważnych finansowych tarapatach. Kilka miesięcy później podpisana została umowa z potencjalnym nabywcą historycznego budynku, który miał w planach przerobić górę budynku na salę koncertową, a dolne piętro wynająć zarządowi Polskiego Domu, który mógłby nadal prowadzić polską restaurację i częściowo kontynuować działalność.
Pomysł sprzedaży Polskiego Domu okazał się jednak na tyle kontrowersyjny dla Polonii, że długoletni członkowie: Bogumiła Gładysz z Plainville oraz Zofia Bienek z Hartford wniosły pozew sądowy, aby zablokować transakcję. Wg publicznie dostępnych dokumentów, sąd odrzucił wniosek 25 lutego br. na podstawie braku podstaw do wstrzymania sprzedaży. Po kilkakrotnych próbach przedłużenia okresu do odwołania się od decyzji sądu przez oskarżycieli, Bogumiła Gładysz oraz Zofia Bienek ostatecznie wycofały wniosek 6 maja br. Pomimo iż nie udało się uzyskać sądowego zakazu sprzedaży budynku, ciągnąca się prawie pół roku sprawa sądowa spowodowała, że firma Mahler Entertainment Group wycofała swoją ofertę i budynek jest obecnie ponownie wystawiony na sprzedaż.
Polonia odebrała informacje o wznowieniu działalności Polskiego Domu z entuzjazmem, lecz jego przyszłość nadal pozostaje pod znakiem zapytania. Dochody z prowadzenia restauracji i wynajmu sali bankietowej nie są w stanie pokryć kosztów eksploatacji budynku, nie wystarczają też na spłacenie długów oraz sfinansowanie pilnie potrzebnych remontów, w tym wymiany dachu i naprawy klimatyzacji, która obecnie nie działa. W maju uruchomiona została internetowa zbiórka funduszy na utrzymanie działalności Polskiego Domu i w ciągu miesiąca udało się zebrać $20,100 od 152 osób – połowę kwoty, jaką zarząd wyznaczył jako cel zbiórki.
Dodatkowe informacje oraz menu można znaleźć na stronie polishhomect.org.
Darek Barcikowski