Adrianna Sułek zajęła czwarte miejsce w siedmioboju w lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Eugene w USA. Reprezentantka Polski zdobyła 6672 punktów, pobijając liczący 37 lat rekord kraju, zatem choć swój debiutancki występ na mistrzostwach świata może uznać za udany, to jednak minięcie się o włos z medalem pozostawia pewien niedosyt.
Polka poprawiła w Eugene rekordy życiowe w czterech konkurencjach: pchnięciu kulą, biegu na 200 m, skoku w dal i biegu na 800 m. 23-latka dobrze poradziła sobie także w biegu na 100 m przez płotki, skoku wzwyż i w rzucie oszczepem. Łącznie zdobyła 6672 punktów, tym samym pobijając rekord Polski, który od 1985 roku należał do Małgorzaty Nowak (6616 pkt.).
Niestety, ten wynik nie zapewnił polskiej lekkoatletce miejsca na podium. – Bardzo mocno powstrzymuję się od łez, bo bardzo ciężko pracowałam na brązowy medal – mówiła Sułek tuż po ogłoszeniu wyników.
Mistrzynią świata w siedmioboju została Belgijka Nafissatou Thiam, która zgromadziła 6947 pkt. Srebro wywalczyła Holenderka Anouk Vetter – 6867, a po brąz sięgnęła Amerykanka Anna Hall z wynikiem 6755 pkt.
WEM
