wtorek, 7 maja, 2024
Strona głównaPoloniaFloryda„Obiad z Krasickim”

„Obiad z Krasickim”

W niedzielny wieczór 16 stycznia publiczność zgromadzona w Klubie Sobieski w Greenacres na Florydzie mogła poczuć się jak na słynnych obiadach czwartkowych organizowanych przez ostatniego polskiego króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Obiady czwartkowe odbywały się regularnie co tydzień, a miejscem spotkań był Zamek Królewski – zimą, a latem Łazienki. Wzorowano się na paryskich salonach literackich, na obiadach bywali artyści, poeci, literaci. Tradycja spotkań znacząco wpłynęła na rozwój literatury tego okresu.

W niedzielny wieczór, 16 stycznia, w klubie Sobieski na Florydzie odbyło się wyjątkowe spotkanie z sylwetką i twórczością „księcia polskich poetów” Ignacego Krasickiego. Fot. Albert Stępniak

„Wieczór z Ignacym Krasickim” rozpoczął się właśnie od obiadu, w czasie którego biesiadnicy mogli posłuchać wypełniającej całą salę kryształową Klubu Sobieski muzyki XVIII wieku. Po obiedzie zaczęła się część artystyczna. Agata Pilitowska, aktorka, która wielokrotnie gościła w klubie, prezentując wiele spektakli teatralnych czy choćby ostatnio przedstawiając program poetycki oparty na twórczości Zbigniewa Herberta, tym razem przybliżyła zgromadzonym widzom atmosferę osiemnastowiecznego salonu literackiego, a przede wszystkim twórczość najwybitniejszego przedstawiciela polskiego oświecenia – Ignacego Krasickiego.

Witając licznie przybyłą publiczność podkreśliła, że wprawdzie spotkanie odbywa się nie u króla Stasia, ale u króla Jana III Sobieskiego, i nie w czwartek, a w niedzielę, ale poza tymi „drobnymi szczegółami” wszystko było jak dawniej.

Agata Pilitowska, absolwentka Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie, od trzydziestu lat czołowa aktorka Salonu Poezji, Muzyki i Teatru w Toronto, wykorzystała w programie filmowe fragmenty sztuki, którą torontoński teatr przygotował już wiele lat temu pt. „Ignacy Krasicki – Książę poetów”. Projekcję przeplatała niezwykle interesującymi opowieściami o epoce, o ludziach uczestniczących w spotkaniach u króla, wreszcie o twórczości bohatera wieczoru, czyli Ignacego Krasickiego.

Agata Pilitowska. Fot. Albert Stępniak

Materiały filmowe ze spektaklu wyświetlane na całej ścianie sprawiały wrażenie, że aktorzy biorący udział w przedstawieniu występują na żywo na scenie. Jednoaktówka Mariana Hemara zatytułowana „Fraszkopis” rozpoczęła projekcję. Na scenie pojawił się biskup Krasicki (Krzysztof Jasinski) i Anna Rajecka (Agata Pilitowska). Zabawnie skonstruowana przez mistrza humoru, twórcę lwowskiego i londyńskiego kabaretu, autora piosenek (m.in. „Czy Pani Marta jest grzechu warta”, „Nikt tylko ty”, „Ten wąsik”, „Upić się warto”) Mariana Hemara jednoaktówka stanowiła fantastyczną możliwość poznania, właśnie poprzez dialog z Rajecką, zarówno twórczości poetyckiej, jak i poglądów Krasickiego. Bajki cytowane w poszczególnych fragmentach, ich wydźwięk i przekaz uświadomiły wszystkim, jak aktualne są utwory poetyckie Krasickiego, jak trafnie potrafił wypunktować te cechy społeczeństwa , które są nieraz zgubne dla istnienia państwa.

Niesamowitą niespodzianką dla widzów było pojawienie się, wprawdzie tylko na filmie, znakomitego aktora Andrzeja Grabowskiego, który grał w spektaklu torontońskim. Brawurowo zinterpretował satyrę „Pijaństwo”, a następnie wraz z Marią Nowotarską rozbawili publiczność, interpretując „Żonę modną”.

Piękne kostiumy, peruki z epoki (przywiezione przez Andrzeja Grabowskiego, a pożyczone dla teatru w Toronto przez Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie) – wszystko to przeniosło uczestników niedzielnego spotkania w świat osiemnastowiecznego salonu i choć stroje, nakrycia głowy były wówczas inne, to treści ukazane i przywary na pewno można połączyć ze współczesnością.

Od lewej: Albert Stępniak, Agata Pilitowska, Hanna Stępniak.. Fot. Albert Stępniak

Agata Pilitowska zgrabnie łączyła tekstem poszczególne fragmenty filmowe, przed satyrą „Pijaństwo” powiedziała między innymi: „Pieniactwo, grubiaństwo, bijatyki, utrata majątku, szacunku do innych i samego siebie oraz przejmujący ból głowy – takie konsekwencje czekają pijaka. Książę biskup Ignacy Krasicki nie znosił pijaństwa. Bezlitośnie wypunktował w utworze okazje, przy których szlachta piła na umór, nie zważając na konsekwencje opilstwa: wino pijano na imieninach żony i przy innych rodzinnych uroczystościach, anyżek w ramach kuracji po wspomnianej wyżej uroczystości, wódkę podczas niezapowiedzianej wizyty przyjaciół w domu, a także w chwilach obniżonego nastroju i wyrzutów sumienia, wytrawne trunki idealnie sprawdzały się do obiadu, były również niezastąpione w czasie rozmów z kompanami o sprawach najważniejszych: ojczyźnie, sytuacji międzynarodowej, konieczności reformowania kraju”.

Wieczór z Ignacym Krasickim był też okazją do przypomnienia, że niebawem, bo 3 lutego, obchodziłby urodziny. Był to więc swoisty hołd dla jubilata, a dla widzów dawka świetnego humoru i jednocześnie zadumy nad złożonością charakterów ludzkich.

Salon Poezji, Muzyki i Teatru w Toronto

spot_img

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -