piątek, 29 marca, 2024
Strona głównaPoloniaNowy JorkNie dla ustawy S. 447

Nie dla ustawy S. 447

Co najmniej 500 osób z transparentami i biało-czerwonymi flagami pojawiło się na placu przy One Federal Plaza na Manhattanie, by wyrazić swój sprzeciw dotyczący ustawy S. 447 uchwalonej w roku ubiegłym przez Izbę Reprezentantów Kongresu USA i podpisanej przez prezydenta Donalda Trumpa. Manifestanci żądali także przeprosin od amerykańskich i izraelskich polityków oraz dziennikarzy obrażających nasz kraj, a także przekłamujących historię dotyczącą drugiej wojny światowej i Holokaustu. Podobne akcje były przeprowadzone w wielu innych stanach, a także w niektórych polskich miastach.

W proteście przy One Federal Plaza na Manhattanie uczestniczyło co najmniej 500 osób. Fot. BSM

Manifestacja przed One Federal Plaza na Manhattanie odbyła się w niedzielę, 31 marca, i rozpoczęła o godz. 3 po południu. Mimo niesprzyjającej pogody, pojawiło się na niej wielu przedstawicieli Polonii, którym bliskie są sprawy dotyczące Polski. Uczestnicy niedzielnego protestu swoją obecnością chcieli pokazać amerykańskim władzom, że nie zgadzają się na to, w jaki sposób traktowany jest nasz kraj, oraz wyrazić zdecydowany sprzeciw przeciwko prawu, które nie tylko jest niesprawiedliwe w stosunku do Polski i pozwala na nieuzasadnione żądanie od niej wypłacania odszkodowań związanych z Holokaustem, ale także nie jest zgodne z Konstytucją Stanów Zjednoczonych. Okazuje się, że ustawa S. 447 łamie zasadę równości i takiego samego traktowania wszystkich niezależnie od pochodzenia oraz przynależności etnicznej i religijnej.

Na banerach i transparentach trzymanych w rękach przez manifestantów dominowały hasła negujące i krytykujące ustawę S. 447 oraz wzywające m.in. izraelskiego ministra spraw zagranicznych Israela Katza oraz amerykańską dziennikarkę Andreę Mitchell do przeproszenia Polaków za oszczerstwa dotyczące antysemityzmu oraz przekłamania historyczne. Pojawiły się również informacje mówiące o tym, że Polska podczas drugiej wojny światowej nie była agresorem tylko krajem poszkodowanym przez Niemcy, oraz by nie mylić ofiar z katami. Podobne hasła były głośno skandowane przez uczestników protestu.

Odśpiewano „Mazurka Dąbrowskiego” oraz „Rotę”, a także wygłoszono trzy dłuższe przemówienia. Głos zabrali: organizator manifestacji i zarazem szef Komitetu Ochrony Pomnika Katyńskiego i Obiektów Historycznych Janusz Sporek, znany działacz polonijny, a także były opozycjonista z czasów walki z komuną Zygmunt Staszewski oraz prezes honorowy Kongresu Polonii Amerykańskiej Wydziału z Long Island Ryszard Brzozowski.

Janusz Sporek mówił m.in. o tym, że Polska w wyniku drugiej wojny światowej straciła sześć milionów obywateli i została niesamowicie zniszczona przez agresora; sama tylko Warszawa została w 80 procentach zrównana z ziemią. Przypominał, że w 1960 roku nasz rząd podpisał ze Stanami Zjednoczonymi i amerykańskimi organizacjami żydowskimi porozumienie i przekazał 40 mln dolarów na rzecz wszelkich strat żydowskich podczas wojny. Wspomniał również o Konferencji Roszczeniowej z 1952 roku, w wyniku której Niemcy wypłacili Żydom 450 mln marek za straty poniesione przez nich w Niemczech oraz wszystkich okupowanych przez faszystów krajach, w tym w Polsce. Dlatego wszelkie obecne roszczenia, a zwłaszcza bezspadkowe, o które zabiegają organizacje żydowskie niemające nic wspólnego z ówczesnymi właścicielami nieruchomości, są bezpodstawne.

Z kolei Zygmunt Staszewski odczytał oświadczenie, w którym była mowa o niezgodności ustawy S. 447 z Konstytucją Stanów Zjednoczonych oraz wyjaśniał jej istotę. Mówił także o dziwnej postawie polskiego rządu, który twierdząc, że ta ustawa nie zagraża naszemu krajowi, pozostaje wobec niej całkowicie obojętny, co stanowi poważne zagrożenie dla naszej ojczyzny zarówno jeżeli chodzi o jej suwerenność, jak i ekonomiczną przyszłość.

Natomiast Ryszard Brzozowski przypomniał kilka różnych sytuacji związanych z obrażaniem Polski przez dziennikarzy i polityków izraelskich oraz amerykańskich, podkreślając, że wszyscy powinni za swoje słowa przeprosić Polaków.

Protest miał bardzo spokojny przebieg, mimo że towarzyszyła mu kontrmanifestacja zorganizowana przez bardzo młodych ludzi identyfikujących się m.in. z Antifą, środowiskami żydowskimi i lewicowymi oraz ruchem LGBTQ. Niewielka ilość osób, w tym także z zamaskowanymi twarzami, robiła hałas bijąc kijami w kubły i garnki oraz trąbiąc, a także wykrzykiwała antypolskie hasła, nazywając uczestników manifestacji faszystami, nazistami, a także wzywając ich do wyjazdu z Ameryki.

Podobne protesty jak przy One Federal Plaza na Manhattanie odbyły się również m.in.: w Bostonie, Chicago, Filadelfii, Hartford i New Britain. W Nowym Jorku nieco wcześniej, bo o godz. 1 po południu, miała także miejsce manifestacja przed konsulatem izraelskim. Wzięło w niej udział co najmniej 200 osób. Organizatorami niedzielnych protestów byli: Komitet Ochrony Pomnika Katyńskiego i Obiektów Historycznych, Polish American Strategic Initiative, Narodowe Siły Zbrojne Nowe Pokolenie z Chicago, Polish Heritage Council of North America oraz Polish American Congress of Southern California.

BSM

spot_img

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -