Nie spodziewamy się tutaj czwartej fali zakażeń, należy jednak liczyć się z lekkim wzrostem zachorowań – ocenił w środę minister zdrowia Adam Niedzielski, pytany, czy otwarcie szkół może wiązać się ze wzrostem zakażeń.
Minister w Radiu Plus zwrócił uwagę, że „pójście dzieci do szkół to nie jest tylko kwestia tego, że dzieci się spotykają w szkole i tam jest okazja do transmisji wirusa, ale mamy też całą otoczkę z tym związaną, czyli wożenie dzieci do szkoły, przemieszczanie się samodzielne dzieci, zwiększone zagęszczenie”.
„Więc jest bardzo wysokie prawdopodobieństwo tego, że ta liczba (zakażeń) wzrośnie, ale my w tej chwili mamy już zbudowane naturalne bariery przed wirusem, przypominam o wyszczepieniu nauczycieli, o tym że ponad 50 proc. naszej populacji jest już uodporniona i to nie tylko ze względu na szczepienia, ale ze względu również na przechorowanie” – powiedział.
„Nie spodziewamy się tutaj czwartej fali. Widzimy, że są różne scenariusze, one są wrażliwe na poziom zaszczepienia, ale ta dynamika szczepień realizowanych pod nadzorem pana ministra (Michała) Dworczyka jest naprawdę satysfakcjonująca i raczej takiego ogromnego ryzyka fali nie widzimy” – powiedział. Zaznaczył, że należy jednak się liczyć z lekkim wzrostem zachorowań. (PAP)
Olga Zakolska
ozk/ krap/