Zapewne każdy choć raz w życiu (a większość osób o wiele więcej razy) jadł pizzę. Ale nie wszyscy zdają sobie sprawę, że jest to danie z kilkusetletnią historią.
Pizza, jaką znamy współcześnie, pochodzi z włoskiego Neapolu, chociaż jako pierwsi podobny do niej placek wypiekali już starożytni Grecy, którzy początkowo podawali go wyłącznie polanego oliwą i posypanego przyprawami.
Pizza, którą zaczęto serwować już w XVI w. w Neapolu, na początku była plackiem nasączonym tłuszczem, zwykle oliwą bądź smalcem, z dodatkiem sera czy ryby. Na spopularyzowanie potrawy w wersji z pomidorami trzeba było jednak poczekać aż do końca XIX w., kiedy tron Włoch objęła dynastia sabaudzka. Królowej Małgorzacie tak posmakowała pizza z sosem stworzonym na bazie pomidorów, serem oraz oregano, że zostało nazwane na jej cześć – Margherita. Do dziś ten rodzaj pizzy serwowany jest praktycznie we wszystkich pizzeriach na świecie.
Na początku XX wieku, wraz z emigrantami z Włoch, pizza przywędrowała do Ameryki, gdzie z miejsca podbiła amerykańskie serca i podniebienia, choć recepturę tego włoskiego przysmaku nieco zmodyfikowano, m.in. w amerykańskiej wersji pizzy jest znacznie grubsze ciasto.
Właśnie taka pizza – raczej w wersji amerykańskiej, na grubym cieście i z dużą ilością dodatków – zyskała początkowo popularność w Polsce. Ale po pewnym czasie Polacy docenili też bardziej tradycyjną odsłonę pizzy – typowo włoską, na cienkim cieście, z dodatkiem oliwy zamiast różnego typu sosów.
9 lutego przypada Międzynarodowy Dzień Pizzy. Jak go świętować? Chyba nikt nie ma wątpliwości, że… jedząc pizzę!
WEM