Northeast Women’s Healing Circle pracuje nad podniesieniem świadomości na temat zaginionych i zamordowanych rdzennych kobiet (MMIW). Jedną z ostatnich inicjatyw organizacji było spotkanie zorganizowane w sobotę 25 listopada na Kapitolu stanu Connecticut. Wzięli w nim udział przedstawiciele plemion z Connecticut, Rhode Island, Massachusetts i Nowego Jorku.
Jedną z osób reprezentujących MMIW była Junise Golden Feather, członkini plemienia Seaconke Wampanoag. Jak przekazała, organizacja zaczęła działać na początku pandemii, aby zwrócić uwagę i walczyć z dysproporcjami między społecznościami.
– Próbujemy tylko podnieść świadomość istnienia problemu, prowadzimy dialog, a przede wszystkim przyglądamy się, jakie procesy zachodzą w społeczności plemiennej i jak możemy pomóc następnym pokoleniom – powiedziała Golden Feather.
W sobotę organizacja promowała ruchy No More Stolen Sisters i Red Hand. Jak wynika z danych MMIW, 4 na 5 rodzimych kobiet doświadczy w swoim życiu przemocy. Wydarzenie było także okazją dla plemion do nawiązania kontaktów i zgromadzenia zasobów.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, osoby chcące okazać wsparcie grupie przyszły na wydarzenie ubrane na czerwono. Kolor ten nawiązywał do symbolu wykorzystanego przez MMIW w całym kraju – czerwonego odcisku dłoni.
AM