Draft NBA to moment, na który czekają zarówno kibice, jak i zawodnicy marzący o koszykarskiej karierze w najlepszej lidze świata. 23 czerwca w Nowym Jorku w hali Barclays Center odbyła się ceremonia wyboru zawodników. Wśród nich znalazł się 19-letni Jeremy Sochan, który został wybrany z numerem dziewiątym przez drużynę San Antonio Spurs z Teksasu.
Sochan to czwarty w historii Polak wybrany w drafcie NBA. Wcześniej tego zaszczytu dostąpili Maciej Lampe, Szymon Szewczyk (obaj w 2003 r., pierwszy z numerem 30., drugi z 35.) oraz Marcin Gortat (w 2005 r., jako numer 57.). Żaden z nich nie został wybrany w pierwszej rundzie i z tak wysokim numerem.
Jeremy Sochan jest synem Amerykanina i Polki. Uczył się w szkole La Lumiere w USA, potem w Niemczech, a ostatnio na uczelni Baylor w Teksasie. W przeszłości grał w reprezentacji Polski w kategoriach młodzieżowych i w 2019 roku został MVP dywizji B mistrzostw Europy kadetów. W lutym 2021 zadebiutował w kadrze seniorów. Mając niespełna 18 lat, stał się najmłodszym zawodnikiem głównej kadry w historii.
Amerykańskie media są pod dużym wrażeniem umiejętności 19-latka. „The Athletic” napisał, że „Jeremy Sochan może być jedną z najbardziej niekonwencjonalnych osób w tym drafcie”. Polak chwalony jest za wszechstronność i inteligentną grę. Czas pokaże, czy jego obecność doda wiatru w żagle pięciokrotnym mistrzom ligi San Antonio Spurs.
WEM
