Wiceprezydent Kamala Harris zyskuje na popularności na Florydzie, będąc zaledwie 5 punktów procentowych za byłym prezydentem Donaldem Trumpem, według najnowszego sondażu przeprowadzonego przez Uniwersytet Suffolk i opublikowanego przez USA Today w połowie sierpnia. Z wynikami 42 procent dla Harris i 47 procent dla Trumpa sytuacja na Florydzie staje się coraz bardziej interesująca, mimo że stan ten historycznie faworyzuje republikanów.
Harris uzyskuje imponujące poparcie wśród niezarejestrowanych wyborców, gdzie prowadzi przed Trumpem z wynikiem 41 do 34 procent. Niezależny kandydat Robert F. Kennedy Jr. zdobywa na razie 10 procent głosów.
Uważana za bastion GOP Floryda ma milion więcej zarejestrowanych republikanów niż demokratów, a Trump już dwa razy zdobył ten stan w wyborach prezydenckich.
David Paleologos, dyrektor Centrum Badań Politycznych Uniwersytetu Suffolk, wyraża zaskoczenie, że Harris znalazła się tak blisko Trumpa, co może sugerować, że wyścig o Florydę w nadchodzących wyborach może być bardziej zażarty niż wcześniej sądzono.
AM