W czwartek 12 maja Ron DeSantis otrzymał od sekretarz stanu rezygnację z zajmowanego przez nią stanowiska. Jak przekazał rzecznik gubernatora Florydy, postanowienia dokumentu weszły w życie w poniedziałek 16 maja. Laurel Lee opuściła swoje stanowisko zaledwie siedem miesięcy przed listopadowymi wyborami. Równocześnie nie zdradziła oficjalnego powodu podjęcia takiej decyzji.
Lee zapowiedziała, że nadal będzie pracować na rzecz mieszkańców Florydy i szukać najlepszych dla nich rozwiązań. Podkreśliła też, że jest i będzie dumna ze swojej pracy i tego, co udało się dzięki niej osiągnąć. Urzędniczka piastowała stanowisko sekretarz stanu od lutego 2019 roku. Objęła je po tym, jak pierwszy powołany na nie przez DeSantisa kandydat, były inspektor ds. wyborów w okręgu Seminole, Mike Ertel, został zmuszony do rezygnacji z powodu kontrowersji.
Jedną z głównych kompetencji byłej sekretarza stanu było nadzorowanie prac wydziału wyborów, w tym kwestii zgłoszeń kandydatów i zestawień głosów. Gubernator stanu będzie musiał wyznaczyć teraz następcę Lee – na miesiąc przed kwalifikacją kandydatów i trzy miesiące przed sierpniowymi prawyborami.
WEM
