Niestety, to już oficjalna wiadomość: podczas zimowych igrzysk olimpijskich w Pekinie Natalia Maliszewska nie wystąpi w swojej koronnej konkurencji. W sobotę rano Polski Komitet Olimpijski został poinformowany, że kolejny test na obecność w organizmie koronawirusa u Natalii Maliszewskiej przyniósł wynik pozytywny i uniemożliwił tym samym polskiej łyżwiarce start w rywalizacji na dystansie 500 m. To dla niej koniec marzeń o medalu w konkurencji, w której jest specjalistką.
Natalia Maliszewska, mimo młodego wieku, ma na swoim koncie już wiele sukcesów. 26-latka jest wicemistrzynią świata w biegu na 500 metrów (2018) i mistrzynią Europy na tym samym dystansie (2019), zwyciężyła w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata na dystansie 500 metrów w sezonie 2018/2019, a w obecnym sezonie plasuje się na trzecim miejscu. To też wielokrotna medalistka mistrzostw Polski. W Pekinie niewątpliwie liczyła na medal albo przynajmniej na dobre miejsce w czołówce. Niestety – plany te pokrzyżował COVID-19.
Polka po raz pierwszy otrzymała pozytywny wynik testu na koronawirusa zaraz po przybyciu do Pekinu, 29 stycznia, potem raz otrzymywała wynik negatywny, raz „graniczny”, ale zakwalifikowany jako pozytywny, a w piątek rano ponownie potwierdzono, że ma koronawirusa. 4 lutego jednak została zwolniona z izolacji i wyglądało na to, że w sobotę dopuszczona zostanie do kwalifikacji. Niestety, jak się okazało, zgodnie z panującym w Pekinie reżimem sanitarnym ostatni test nasza reprezentantka musiała przejść tuż przed wejściem na halę. I jego rezultat ponownie okazał się pozytywny, co bez wątpienia dla 26-latki jest ogromną tragedią.
Być może łyżwiarka zdoła wziąć udział w rywalizacji na 1000 m – to współzawodnictwo rozpocznie się od kwalifikacji w środę, 9 lutego.
WEM
