wtorek, 26 listopada, 2024
Strona głównaWiadomościPolskaPiS znów z większością w Sejmie

PiS znów z większością w Sejmie

Poseł Arkadiusz Czartoryski wraca do klubu PiS; mamy większość w Sejmie, mamy już 231 posłów – oświadczył w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Nikt nie jest samotną wyspą – mówił Czartoryski, który dołączył do Partii Republikańskiej.

Wicepremier, prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński (L) oraz posłowie PiS Adam Bielan (C) i Arkadiusz Czartoryski (P) podczas oświadczenia dla mediów w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie, 7 lipca. Prezes PiS ogłosił, że poseł Arkadiusz Czartoryski wraca do klubu PiS. Fot. Paweł Supernak/PAP

Pod koniec czerwca posłowie Zbigniew Girzyński, Małgorzata Janowska i Arkadiusz Czartoryski ogłosili, że opuszczają klub PiS i powołują w Sejmie koło Wybór Polska. Po ich odejściu klub PiS liczył 229 osób, więc utracił większość w Sejmie. Na początku lipca do klubu PiS powrócił – jako przedstawiciel Partii Republikańskiej – poseł Lech Kołakowski (odszedł z PiS jesienią ub. r.).

„Niedawno spotkaliśmy się i mogłem powiadomić, że nasz klub odzyskał połowę Sejmu. Dzisiaj z wielką radością mogę powiadomić, że to jest już większość, mamy już 231 posłów. Pan poseł Czartoryski wraca do naszego klubu” – poinformował Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS przekazał, że według jego rozeznania wszystko, co czyniono w sprawie Czartoryskiego, było „bezpodstawne, zakończyło się stwierdzeniem braku jakichś czynów, które by mogły uchodzić za nie tylko karygodne, ale także i naganne moralnie”.

„Chociaż tutaj nie było żadnych moich decyzji w tej sprawie, to chciałem, jako szef partii, a także jako wicepremier ds. bezpieczeństwa powiedzieć o tym i nawet przeprosić publicznie pana posła, bo rzeczywiście sprawy długo się ciągnęły, poszły zbyt daleko. Ale są jednocześnie dowodem na to, że u nas nie ma tej zasady, która jest u naszych przeciwników, że jeżeli ktoś jest od nas, to w ogóle nie ma żadnego problemu, każdy jest niewinny. Ale tutaj po prostu przesadzono, i to mocno” – ocenił prezes PiS.

Kaczyński zwracał jednocześnie uwagę, że Czartoryski zawsze koncentrował się na sprawach związanych ze swoim miastem, czyli z Ostrołęka. W tym kontekście wskazał na różnego rodzaju niepokoje związane ze zmianą budowy elektrowni z węglowej na gazową. „W związku z tym zatrudnienie będzie mniejsze – nie tak radykalnie mniejsze jak niekiedy sądzono – ale jednak mniejsze. Było pytanie o przyszłość tego miasta i chciałem państwu powiedzieć, że ta przyszłość będzie dobra” – zapewnił szef PiS.

„Mogę oświadczyć – jako szef partii rządzącej – że Polski Ład jest nastawiony głównie na wieś, małe i średnie miasta” – zaznaczył prezes PiS. „Nie zapominając oczywiście także o tych wielkich” – dodał.

Zwracał uwagę, że Mazowsze ma 63 proc. przeciętnego europejskiego PKB. W związku z tym – jak mówił – „my będziemy dążyć – i to bardzo zdecydowanie – do realizacji tego, co zawsze zapowiadaliśmy”, czyli – mówił – procesu wyrównywania szans. „I Ostrołęka będzie z całą pewnością jednym z ośrodków tego procesu, jeżeli chodzi o Mazowsze. W każdym bądź razie, jeżeli chodzi o tą zachodnią i północno–wschodnią część Mazowsza” – powiedział prezes PiS.

Poseł Czartoryski uzasadniał decyzję o odejściu z klubu PiS m.in. sprawą elektrowni w Ostrołęce, a także zaniedbaniami w sprawie pomocy przedsiębiorcom dotkniętym przez pandemię Covid–19.

Czartoryski oświadczył w środę, że „nikt nie jest samotną wyspą, również ja, i nie może abstrahować od tego, co dzieje się w ostatnich dniach”, nawiązując do powrotu Donalda Tuska do krajowej polityki. „Pamiętam rządy Platformy Obywatelskiej, rządy Donalda Tuska, one absolutnie odcinały małe i średnie regiony od możliwości rozwojowych” – mówił.

Lider Partii Republikańskiej Adam Bielan poinformował, że Czartoryski wstąpił do tej partii. „Cieszę się, że pan poseł Czartoryski nie chciał przejść na drugą stronę, nie chciał brać udziału w próbach restauracji ancien régime’u, czyli powrotu do tego, co było przed rokiem 2015. Cieszę się, że postanowił wrócić do Zjednoczonej Prawicy. Chciałbym też powitać posła w szeregach Republikanów” – mówił Bielan.

Zadeklarował też, że jego ugrupowanie zrobi „wszystko, żeby zapewnić rzędowi Zjednoczonej Prawicy jak najbardziej stabilną większość”. „Rząd, który chce zmieniać kraj, a my jesteśmy takim obozem, potrzebuje stabilnej większości” – mówił lider Republikanów.

Rafał Białkowski/PAP

Najpopularniejsze

Ostatnio dodane

- Advertisment -