10 kwietnia minęło 20 lat od śmierci Jacka Kaczmarskiego, kompozytora, piosenkarza, gitarzysty, nazywanego bardem Solidarności, stanu wojennego, autora takich piosenek jak „Mury”, „Obława” i „Nasza klasa”.
Urodził się w Warszawie w 1957 roku, studiował polonistykę. W czasie swego 47-letniego życia napisał około 600 wierszy, pięć powieści, wydał ponad 20 płyt. W piosenkach odwoływał się do tradycyjnych wartości i symboli narodowych, nawiązywał do walki społeczeństwa z systemem totalitarnym. Należał do popularnego tria z Przemysławem Gintrowskim i Zbigniewem Łapińskim.
Swe kompozycje wykonywał tak w mieszkaniach przyjaciół, jak i w salach koncertowych. W latach 80. ogromną popularność – zwłaszcza w podziemiu antykomunistycznym –- przyniosła mu pieśń „Mury” z 1978 roku (nawiązująca do utworu katalońskiego barda Lluísa Llacha). Piosenka stała się hymnem „Solidarności”, a Kaczmarskiego okrzyknięto „bardem opozycji”.
Od 1981 roku przebywał na emigracji, koncertował w Europie i Ameryce. Po upadku PRL-u wrócił do kraju. Od 1995 roku przez kilka lat mieszkał w Australii, skąd przyjeżdżał do Polski na koncerty.
Jacek Kaczmarski zmarł po długiej walce z chorobą nowotworową. Pogrzeb odbył się na warszawskich Powązkach. – Nie godzimy się na tę śmierć. Ona zawsze przychodzi za wcześnie – mówił ojciec Wacław Oszajca, który odprawiał mszę świętą.
tom