Oprócz burmistrza, radnych i prezydentów dzielnic, we wtorek 22 czerwca podczas prawyborów wyborcy w Nowym Jorku głosować będą na miejskiego rewidenta, czyli tzw. comptroller. O głosy Polaków ubiega się David Weprin, który całe swoje życie spędził na Queensie. Zapytaliśmy go, dlaczego tak ważne jest to, kto będzie trzymał pieczę nad finansami miasta oraz dlaczego właśnie jego powinna poprzeć nowojorska Polonia.
Jakie jest znaczenie tego, kto pełni rolę miejski rewident?
To nie jest funkcja, która pozwala dopiero na uczenie się pracy. Ważne jest, abyśmy mieli najbardziej wykwalifikowaną osobę jako rewidenta, ponieważ miasto wychodzi z kryzysu wywołanego Covid-19. Ale gdy już oficjalnie będziemy mogli ogłosić koniec pandemii, poza pokonaniem kryzysu zdrowia publicznego, z którym mieliśmy do czynienia, będziemy musieli również przezwyciężyć kryzys fiskalny. Niestety, szkody gospodarcze spowodowane przez pandemię są większe niż recesja 2008 roku, kryzys po 9 /11 i kryzys fiskalny w 1975 r. razem wzięte. Jednak jeszcze bardziej istotne jest to, że odbudowując naszą gospodarkę, musimy robić wszystko, co w naszej mocy, aby chronić ciężko pracujących nowojorczyków. Budżet miasta nie może być zrównoważony kosztem klasy średniej.
Jestem jedynym kandydatem ubiegającym się o pozycję miejskiego rewidenta w Nowym Jorku mającym doświadczenie jako dyrektor finansowy i niezależny kontroler finansowy. Od zrównoważenia budżetu miasta jako przewodniczący Komisji Finansów Rady Miasta, po lata pracy w finansach komunalnych – dzięki wcześniej nabytemu doświadczeniu mogę pomóc naszemu miastu wrócić na właściwe tory. Wiem, jak wykorzystać pozycję miejskiego rewidenta i 247 miliardów dolarów w funduszach miejskich, aby nowojorczycy mogli odczuć prawdziwą zmianę.
Dlaczego uważasz, że jesteś najbardziej wykwalifikowanym kandydatem do tej pracy?
Moja wiedza na temat finansów publicznych i zaangażowanie w życie obywatelskie Nowego Jorku doprowadziły mnie do mianowanie przez gubernatora Mario Cuomo zastępcą nadinspektora Banksa i sekretarza Rady Bankowej stanu Nowy Jork. Trzymałem pieczę nad prawie 2 bilionami dolarów, czuwając nad działalnością ponad 3000 instytucji finansowych i firm świadczących usługi finansowe w stanie Nowy Jork, w tym międzynarodowych instytucji bankowych, brokerów hipotecznych i bankierów. Następnie wróciłem do sektora prywatnego, zajmując się jednak nadal finansami publicznymi, pomagając samorządom zebrać kapitał niezbędny do kluczowych projektów, takich jak infrastruktura, opieka zdrowotna i edukacja, a następnie pełniłem funkcję przewodniczącego Securities Industry Association w Nowym Jorku. Mojego doświadczenia użyłem ponownie do pracy na rzecz nowojorczyków, gdy zostałem wybrany do Rady Miasta Nowego Jorku i pełniłem funkcję przewodniczącego Komisji Finansów Rady przez osiem lat. Byłem odpowiedzialny za zrównoważenie budżetu miasta, przeznaczanie milionów dolarów na organizacje non-profit i zadbanie o to, żeby priorytety legislacyjne miasta zostały w pełni sfinansowane. Podczas kryzysu finansowego w 2008 r. odegrałem kluczową rolę w zablokowaniu 2,5 miliarda dolarów, aby zapewnić przyszłym emerytom wysokiej jakości opiekę zdrowotną. I starając się pomóc właścicielom domów zmniejszyć ich obciążenia podatkowe, pracowałem z burmistrzem Bloombergiem nad tym, aby było możliwe przekazanie ponad 1 miliarda dolarów z powrotem do kieszeni właścicieli domów klasy średniej.
Moja kampania ma poparcie ponad dwudziestu wybranych urzędników, w tym obecnych i byłych członków Kongresu, parlamentu stanowego i rady miejskiej. Jestem również dumny, że jestem jedynym kandydatem wspieranym przez nasze związki bezpieczeństwa publicznego, w tym organizacje i stowarzyszenia takie jak: Police Benevolent Association, Detectives Endowment Association, Sergeants Benevolent Association, Lieutenants Benevolent Association, Captains Endowment Association, NY State Court Officers Association, Auxiliary Police Benevolent Association, Corrections Officers Benevolent Association, FDNY EMS Local 2507 i NYC Fire Marshall Benevolent Association. Obecnie reprezentuję nowojorczyków w Zgromadzeniu Stanowym. Jestem dumny, że sponsorowałem przełomowe projekty legislacyjne, które pomogły seniorom, dzieciom, rodzinom o niskich dochodach, weteranom i małym przedsiębiorstwom. Jestem autorem ustawy Adoptee Bill of Rights, który pozwala przysposobionym dzieciom na uzyskanie dostępu do ich aktu urodzenia i dokumentacji medycznej po ukończeniu przez nie 18. roku życia. Przepisy pozwalają również biologicznym rodzicom na określenie, czy wyrażają wolę kontaktu i w jakiej formie po oddaniu dziecka do adopcji.
W trakcie kampanii często mówiłeś o imigranckim dziedzictwie swojej rodziny i różnorodności Nowego Jorku. Czego może oczekiwać od Ciebie pracowita, imigrancka społeczność, taka jak nasza, jako miejskiego rewidenta?
Urodziłem się i dorastałem w Queens, wychowywany przez moją mającą kubańsko-żydowskie korzenie matkę Sylvię, będącą imigrantką, i urodzonego na Brooklynie ojca, Saula. Wychowałem się w domu, w którym głęboko doceniano możliwości, jakie daje imigrantom i ciężko pracującym rodzinom życie w Nowym Jorku.
Moja matka była nauczycielką, uczyła biologii, chemii i hiszpańskiego w publicznych szkołach średnich w Queens. Mój ojciec był prawnikiem i weteranem II wojny światowej – służył Straży Przybrzeżnej, a po zaangażowaniu się w sprawy dotyczące społeczności został wybrany do Zgromadzenia Stanowego. Moi rodzice zaszczepili mi kluczowe wartości, które do dziś definiują moje życie: ciężką pracę, determinację, by robić to, co właściwe, i szacunek dla innych.
Zawsze starałem się w swej działalności zawodowej i społecznej chronić najsłabszych, poświęcając swoje życie służbie publicznej i czyniąc rząd bardziej elastycznym, skutecznym i odpowiedzialnym. COVID-19 wpłynął na Nowy Jork w niewyobrażalny sposób, szczególnie na małe firmy, które są podstawą funkcjonowania naszego miasta. W celu wspierania tych małych firm i aby uratować je przed katastrofą finansową, naciskałem na ponowne otwarcie restauracji i umożliwienie serwowania przynajmniej częściowo posiłków wewnątrz latem ubiegłego roku, i udało mi się to osiągnąć.
Potrzebujemy prawdziwego wojownika, który nie zawaha się walczyć o miasto ani w Albany, ani w Waszyngtonie, jeśli Nowy Jork nie zostanie potraktowany sprawiedliwie. Miasto potrzebuje kogoś, kto upewni się, że podatki płacone z naszych ciężko zarobionych dolarów podczas tego bezprecedensowego kryzysu fiskalnego spowodowanego przez COVID-19 są wydatkowane we właściwy sposób. Dlatego będę chciał rozszerzyć funkcję kontrolną miejskiego rewidenta i użyć jej do corocznego audytu wszystkich agencji miasta, poprawiając ich wydajność i oszczędzając w ten sposób miliony dolarów. Będę miał również biura w każdej dzielnicy, które sprawią, że urząd będzie bardziej dostępny dla społeczności.
Rozmawiał Darek Barcikowski
