Adams przedstawił 1 listopada swój plan „Zdrowy NYC”, którego celem jest podniesienie średniej długości życia mieszkańców metropolii do 83 lat do 2030 roku. Według burmistrza oznaczałoby to wyraźną poprawę w porównaniu z poziomem 80.7 lat – po spadku o prawie 2 lata między 2019 a 2021 r.
– Nowojorczycy mogą spodziewać się średnio o dwa lata krótszego życia niż w 2019 r., co stanowi pierwszy wyraźny spadek po stuleciu postępu – powiedział komisarz Departamentu Zdrowia i Higieny Psychicznej dr Ashwin Vasan.
Dane miejskie pokazują, że przedawkowanie narkotyków i samobójstwa w dalszym ciągu plasują się najwyżej na liście przyczyn przedwczesnych zgonów. – Ale teraz wysiłki obejmujące całe miasto będą miały na celu zapewnienie drogowskazów dla naszych społeczności i mieszkańców – powiedział Vasan.
Przed pandemią w 2019 roku średnia długość życia nowojorczyków wynosiła 82.6 lat. Rok później liczba ta spadła do 78, a następnie wzrosła do 80. Miasto chce powrócić do przedpandemicznej normy.
Biuro burmistrza oświadczyło, że w ciągu najbliższych siedmiu lat jego celem jest zmniejszenie liczby zgonów związanych z porodem o 10%, zgonów spowodowanych przedawkowaniem o 25% oraz zmniejszenie liczby zgonów związanych z chorobami serca i cukrzycą o 5%. Inne cele obejmują zmniejszenie liczby zgonów w wyniku zabójstw o 30%; zgonów z powodu nowotworów podlegających badaniu przesiewowemu (takich jak rak płuc, piersi, okrężnicy, szyjki macicy i prostaty) o 20%.
AM
